1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy. Neutralność klimatyczna możliwa w 2040 roku

Monika Sieradzka opracowanie
15 marca 2024

Spadek emisji gazów cieplarnianych do 2030 r. ma być większy niż zakładano. Przyczyną jest spowolnienie gospodarki.

https://p.dw.com/p/4dbCx
BM_Bergheim_Kraftwerk_55.tif
Elektrownia węglowa w Nadrenii Północnej-WestfaliiZdjęcie: Stefan Ziese/Zoonar/picture alliance

Według aktualnej prognozy Federalnej Agencji Środowiska, emisje gazów cieplarnianych  spadną do 2030 r. bardziej gwałtownie niż wcześniej zakładano. „Cele klimatyczne na rok 2030 są w zasięgu wzroku”, powiedział prezes Federalnej Agencji Środowiska Dirk Messner w piątek (15.03.), kiedy opublikowano dane. Pokazały one „po raz pierwszy, że jesteśmy na dobrej drodze”, powiedział minister ochrony klimatu Robert Habeck  (Zieloni). Dodał, że jednym z powodów spadku emisji gazów cieplarnianych był jednak słaby rozwój gospodarczy.

„Jeśli będziemy kontynuować ciężką pracę do 2030 r., neutralność klimatyczna  może zostać osiągnięta do 2040 roku”, powiedział Messner. Prognozowane emisje gazów cieplarnianych wskazują na redukcję o prawie 64 procent do 2030 roku w porównaniu do 1990 roku. Przypomniał, że to o wiele więcej niż zaledwie 49-procentowa prognoza z 2021 roku.

Słabość gospodarki przyczyną niskich emisji

Zgodnie z opublikowanym w piątek raportem, w szczególności sektor energetyczny ma znaczący udział w oszczędnościach CO2. Redukcje emisji gazów cieplarnianych odnotowano również w przemyśle i sektorze budowlanym. Jednocześnie „problematycznym dzieckiem ochrony klimatu” pozostaje transport, powiedział Messner.

Powodem znacznej redukcji w sektorze energetycznym była ekspansja odnawialnych źródeł energii i przejście z węgla na gaz. Jednak słabość niemieckiej gospodarki doprowadziła również do niższego popytu na energię, co jest jednym z powodów oszczędności w sektorze przemysłowym. Messner mówił o „zastojach w sektorze energochłonnym”.

Minister gospodarki i ochrony klimatu Habeck  przyznał, że do niższej emisji CO2 doprowadziła mniej energochłonna produkcja. W związku z tym postrzega dane Federalnej Agencji Środowiska jako „światło i cień”. Liczby na 2023 r. nie są „niczym, co można by umieścić na wystawie”.

(AFP/sier)

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!