Pierwszy sprawca z kolońskiej nocy sylwestrowej skazany
24 lutego 2016Sąd rejonowy w Kolonii uznał winnym kradzieży i posiadania środków odurzających 23-letniego mężczyznę z Maroka. Wyrok zapadł w środę (24.02.2016). Oskarżony został skazany na karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywnę wysokości 100 euro.
W noc sylwestrową, krótko po godzinie 23.00, Marokańczyk wyrwał młodej kobiecie z ręki smartfona, kiedy robiła zdjęcie kolońskiej katedry. Przed sądem mężczyzna przyznał się do czynu i przeprosił poszkodowaną. Odpowiadał za kradzież i posiadanie środków odurzających.
Kradzież – tak, molestowanie seksualne – nie
20-letnia kobieta witała Nowy Rok z przyjaciółkami na placu przed katedrą w Kolonii. Kiedy chciała zrobić zdjęcie katedry, oskarżony wyrwał jej z ręki smartfona wartości około 350 euro i zaczął uciekać. Poszkodowana rzuciła się za nim i zdołała go zatrzymać. Przedstawiając w sądzie przebieg wypadków, kobieta powiedziała, że kiedy złapała złodzieja, ten natychmiast wyciągnął do niej smartfona i chciał go oddać. Marokańczyka zatrzymała policja. W chwili aresztowania znalazła przy nim 0,1 grama amfetaminy.
Poszkodowana 20-latka opowiadała też, że była w tę noc obmacywana. Na placu przed katedrą był jednak taki tłum, że nie była w stanie zorientować się, przez kogo. Stojący przed sądem Marokańczyk zaprzeczył, jakoby miał być też sprawcą molestowania seksualnego.
Niejasny status
Przed nocą sylwestrową oskarżony przebywał w tymczasowej kwaterze dla uchodźców w miejscowości Nottuln, w rejencji Münster. Po zatrzymaniu go przez policję, od 1 stycznia znajdował się w areszcie śledczym. W chwili ogłoszenia wyroku sędzia uchylił areszt. Mężczyzna ubiega się w Niemczech o azyl, jego status nie był jednak przedmiotem procesu.
W noc sylwestrową na placu przed kolońską katedrą i dworcem głównym grupy młodych mężczyzn atakowały zwłaszcza młode kobiety. Molestowali je seksualnie i okradali. Sprawcami mieli być głównie mężczyźni „afrykańskiego i arabskiego pochodzenia”. Do prokuratury w Kolonii wpłynęło dotąd 1100 zgłoszeń o przestępstwie. Przesłuchiwanych jest kilkudziesięciu podejrzanych.
afp, epd / Elżbieta Stasik