1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy: Poważne ograniczenia jeszcze przez wiele miesięcy

15 listopada 2020

Liczba infekcji Covid-19 jest wciąż za wysoka – przekonują niemieccy politycy. Ograniczenia potrwają jeszcze przez cztery, pięć miesięcy – zapowiadają.

https://p.dw.com/p/3lKEh
Częściowy lockdown w Niemczech: zamknięte bary, restauracje, muzea, kina itp.
Częściowy lockdown w Niemczech: zamknięte bary, restauracje, muzea, kina itp. Zdjęcie: Oliver Berg/dpa/picture alliance

Niemiecki minister gospodarki Peter Altmaier ostrzega przed przedwczesnym luzowaniem restrykcji. „Bilans pośredni pokazuje, że liczba infekcji jest wciąż zbyt wysoka. Nawet dużo wyższa niż dwa tygodnie temu” – powiedział Altmaier dziennikowi „Bild am Sonntag”. „Mimo wszelkich wysiłków nie udało się jeszcze dokonać zwrotu na lepsze” – dodał. „Musimy działać, bo inaczej przegramy walkę z wirusem”.

Dlatego – jego zdaniem – szansa na otwarcie restauracji i kin jest niewielka. „Najgorsze jeszcze nie jest za nami” – ocenił. Celem musi być trwałe przerwanie fali infekcji. „Nie możemy sobie pozwolić na lockdown w stylu jojo, z ciągłym otwieraniem i zamykaniem”. Altmaier zaznaczył, że rząd w Berlinie stara się, by ci, którzy są najbardziej dotknięci restrykcjami, otrzymali kompleksową pomoc. „Bez względu na to, jak długo potrwają ograniczenia i co przyniosą nadchodzące tygodnie i miesiące” – stwierdził.

Minister Altmaier: Nie możemy sobie pozwolić na lockdown w stylu jojo
Minister Altmaier: Nie możemy sobie pozwolić na lockdown w stylu jojoZdjęcie: Michael Kappeler/dpa/picture alliance

Cztery, pięć miesięcy albo dłużej

Minister gospodarki uważa, że ograniczenia będą jeszcze obowiązywać o wiele dłużej niż do grudnia. „Będziemy musieli żyć ze znaczną ostrożnością i ograniczeniami przez co następne cztery do pięciu miesięcy albo dłużej” – powiedział. Jako negatywne przykłady podał sytuację w sąsiednich państwach europejskich, gdzie przedwczesne luzowanie restrykcji zostało opłacone ludzkim życiem. „Jeśli nie chcemy mieć dni z 50 tys. nowych zakażeń, jak to miało miejsce kilka tygodni temu we Francji, musimy wytrwać i nie spekulować ciągle, które restrykcje można by złagodzić”.

Raczej zaostrzenie

Również premier Saksonii Michael Kretschmer nie widzi powodu, aby dyskutować o „odmrażaniu” życia w Niemczech. „Z powodu wysokiej liczby infekcji nie ma podstaw, by mówić o luzowaniu” - powiedział Kretschmer temu samemu dziennikowi. „Powinniśmy zatem spotkać się ponownie za siedem dni, aby omówić rozwój sytuacji. Ingerencja w podstawowe prawa człowieka musi być bardzo dokładnie wyjaśniona i uzasadniona” – dodał.

Także premier Bawarii Markus Soeder mówi o zaostrzeniu restrykcji, a nie ich luzowaniu. Ostrzegł, że przedwczesne kroki mogą sprawić, że „ryzykuje się święta Bożego Narodzenia”. Podkreślił też, że w Niemczech potrzebne są jednolite zasady, a nie różne przepisy w poszczególnych landach.

Co ze szkołami?

W poniedziałek 16 listopada kanclerz Angela Merkel spotka się z szefami rządów 16 niemieckich krajów związkowych, aby omówić dalsze postępowanie w pandemii.

Szkoły w Niemczech są nadal otwarte, ale obowiązują maseczki i dystans
Szkoły w Niemczech są nadal otwarte, ale obowiązują maseczki i dystans Zdjęcie: Annegret Hilse/REUTERS

Największa dyskusja dotyczy teraz szkół i przedszkoli, które w Niemczech są nadal otwarte. Na konferencji prasowej w piątek (13 listopada) rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert powiedział, że pomimo licznych przypadków kwarantanny, szkoły mają pozostać otwarte. W Niemczech edukacja pozostaje w gestii landów, nie wiadomo zatem, jakie miejsce zajmie ten temat podczas konferencji Merkel i landowych premierów. Jak donoszą niemieckie media, obecnie ok. 300 tys. uczniów i 30 tys. nauczycieli przebywa w kwarantannie. Na pierwszy rzut oka to dużo, ale wobec liczby wszystkich uczniów i nauczycieli w Niemczech (11 mln uczniów i 800 tys. nauczycieli), to „niewielki odsetek” – powiedział Seibert.

Według danych Instytutu Roberta Kocha liczba nowych zachorowań na Covid-19 w Niemczech sięgała w niedzielę (15.11.2020) 17 tys. Liczba przypadków w ciągu siedmiu dni na 100 tys. mieszkańców przekracza 142. Jednak w weekend liczba zgłoszonych infekcji jest zwykle niższa.

(DPA, AFP/dom)

Walka restauratorów o przetrwanie