Niemcy przenoszą centrum napraw sprzętu dla Ukrainy
18 grudnia 2024Logistyka związana z niemiecką pomocą zbrojeniową dla Ukrainy może stać się od przyszłego roku bardziej skomplikowana. Jak informuje agencja informacyjna DPA, centrum naprawy dużego sprzętu wojskowego na Słowacji ma zostać zamknięte z końcem tego roku i przeniesione do Niemiec.
Informację potwierdził rzecznik niemieckiego Ministerstwa Obrony. W swojej odpowiedzi dla DPA zwrócił on uwagę na zmieniające się warunki i czasami niezwykle skomplikowane prace naprawcze, które musiały być przeprowadzane w uszkodzonych pojazdach.
Polska oferta odrzucona
Zapewnienie serwisu naprawczego dla niemieckiego sprzętu wojskowego rozmieszczonego w Ukrainie już wcześniej rodziło komplikacje. Początkowo, w 2022 r. rozważano utworzenie centrum naprawczego w Polsce w pobliżu granicy z Ukrainą. Jak informuje tygodnik „Der Spiegel”, Polska miała zażądać, aby za naprawy odpowiadała Polska Grupa Zbrojeniowa. „Zażądano przekazania firmie poufnych informacji projektowych. Niemiecki producent broni Krauss-Maffei Wegmann (KMW) odrzucił tę propozycję ze względów konkurencyjnych” – czytamy.
Ostatecznie wybór padł na Słowację, która również graniczy z Ukrainą. Od końca 2022 r. działa tam centrum napraw samobieżnych haubic 2000, kołowych pojazdów opancerzonych Dingo, artyleryjskiego systemu rakietowego MARS II i samobieżnych dział przeciwlotniczych Gepard.
Na Litwie i Ukrainie znajdują się także inne niemieckie zakłady naprawcze. „Konserwacja ukraińskich systemów uzbrojenia jest nadal gwarantowana” – wyjaśnił rzecznik ministerstwa.
Trudna współpraca ze Słowacją
Za decyzją zamknięcia centrum na Słowacji mogą stać względy polityczne. Słowacja wielokrotnie okazywała się nieporadna w procedurach operacyjnych centrum naprawczego – pisze agencja DPA. Dochodziło na przykład do sporów o interpretację europejskich przepisów celnych. W 2023 r. media informowały, że liczne działa bojowe utknęły na granicy ukraińsko-słowackiej na wiele tygodni i nie zostały wpuszczone na Słowację. Kraj ten chciał nałożyć cła za wwóz broni do UE.
Również premier Słowacji Robert Fico jest często krytykowany za swoją „prorosyjskość”. Wielokrotnie krytykował on politykę UE i NATO wobec Ukrainy. W przyszłym roku Fico planuje podróż do Moskwy.
(DPA, Spiegel/stef)