Niemcy. Rośnie gotowość do przemocy u ekstremistów
4 lutego 2023„Bardzo martwi mnie to, że debata polityczna na społecznych perferiach środowisk prawicowych i lewicowych jest coraz bardziej nastawiona na przemoc”– powiedział gazecie „Welt am Sonntag” (WamS) federalny prokurator generalny Peter Frank. Jak dodał: „Tym samym zachwiany zostaje konsensus w podstawowych sprawach naszego liberalnego społeczeństwa, w którym dyskusje prowadzi się za pomocą słów, a nie pięści”.
Według Petera Franka, ci którzy zaczynają walczyć z innymi przekonaniami politycznymi za pomocą młotków i kijów baseballowych znajdują się poza demokratycznym procesem. „I nie ma znaczenia czy dochodzi do przemocy prawicowych środowisk wobec grup lewicujących czy na odwrót”- uważa prokurator generalny.
Nowa jakość
Jednocześnie dostrzega on w prawicowym ekstremiźmie nową jakość. Jak stwierdza, nie ma już wyłącznie brutalnych neonazistów w glanach, którzy organizują się w konfidencjonalnych grupach, lecz jest także „inteligentnie działająca 'nowa prawica' w mieszczańskim wydaniu” po stale rosnące środowisko tzw. Obywateli Rzeszy (Reichsbuerger), które wspomagane są przez różne ideologie od spiskowych począwszy na ezoterycznych lub antysemickich skończywszy.
Zdaniem prokuratora federalnego jest to już inna jakość niż dziesięć lat temu. Jak dodał, w całej sferze prawicowego ekstremizmu liczba osób stwarzających zagrożenie (niem. Gefaehrder) wzrosła w ciągu ostatnich trzech, czterech lat i wynosi obecnie 74. Władze niemieckie zakładają, że w Niemczech jest około 23 tys. tzw. Obywateli Rzeszy. „Większa część tego środowiska jest gotowa do użycia przemocy lub bardziej otwarcie niż wcześniej wyjawia swoje fantazje o przemocy wobec władz państwowych”– wskazuje Peter Frank. A to z perspektywy Służb Ochrony Państwa czyni takie osoby niebezpiecznymi. Dlatego Niemiecka Prokuratura Generalna „zdecydowała się w 2022 roku na bardziej stanowcze podejście”. Trzy wydziały zajmują się już tym zjawiskiem. Jednak ze względu na dużą liczbę przypadków, głównym punktem ciężkości pracy prokuratury jest nadal terroryzm islamski.
W rozmowie z WamS Peter Frank odniósł się również do debaty dotyczącej radykalizacji ruchu klimatycznego. Jak zaznaczył: „Nie używam określenia 'klimatyczny RAF'. Gdyż niezależnie od tego, że działania ruchu 'Ostatnie Pokolenie' dotyczą także przestępstw karnych, nie widzę w tej chwili żadnych uprawnień do działania dla Federalnej Prokuratury Generalnej”.
(KNA/jar)