Niemcy: rząd obniża prognozę wzrostu PKB

Uzależnione od eksportu gałęzie niemieckiego przemysłu znalazły się wprawdzie pod presją, jednak rynek wewnętrzny pozostaje "wciąż nienaruszony", zapewnił w czwartek minister gospodarki Niemiec Peter Altmaier (CDU). Jego resort musiał jednak wyraźnie obniżyć prognozę przyszłorocznego wzrostu PKB, z 1,5 proc. do jednego. W tym roku wzrost PKB ma wynieść 0,5 proc. czyli tyle samo, ile prognozowano jesienią. 

Hamujący handel światowy ma przemożny wpływ na te gałęzie niemieckiego przemysłu, które zależne są od eksportu, powiedział Altmeier, który liczy jednocześnie na ożywienie handlu międzynarodowego, w następstwie czego powinno dojść do silniejszego pobudzenia wzrostu w nadchodzącym roku.

"Zakasać rękawy"

Jak zapewnił chadecki polityk, popyt wewnętrzny pozostanie niezmieniony i zostanie dodatkowo wzmocniony dzięki środkom państwowym . Rząd Niemiec przewiduje także wzrost zatrudnienia i wynagrodzeń. I jak zapewnia, w branży budowlanej utrzymuje się niezmiennie wysoka koninktura.

Dlatego ,zdaniem ministra gospodarki "trzeba teraz tylko zakasać rękawy". Niezbędna jest jednocześnie polityka wzrostu gospodarczego w połączeniu z ulgami podatkowymi, likwidacją biurokracji, z rozwiązaniami rynkowymi w przypadku przechodzenia na inne źródła energii, w przypadku inwestycji w nowe technologie oraz nasilenia starań jeśli chodzi o cyfryzację.

Jesienna prognoza niemieckiego rządu stwarza też podstawy dla oszacowania wysokości wpływów z podatków oraz służy ustaleniu publicznych budżetów: rządu, landów, gmin i zabezpieczeń społecznych.

(afp/jar)