Niemcy: Te auta padają łupem przestępców
22 października 2018Złodzieje samochodów włamują się w Niemczech do coraz droższych modeli – wynika ze statystyki kradzieży samochodów opracowanej przez Stowarzyszenie Niemieckiego Przemysłu Ubezpieczeniowego (GDV). Ubezpieczalnie wypłaciły w 2017 roku okradzionym właścicielom średnio po 18.500 euro za samochód. To nowy rekord – podkreśla GDV. Straty z tytułu kradzieży samochodów wyniosły w ubiegłym roku 323,7 mln euro i były o ponad 80 procent wyższe niż dziesięć lat temu.
Statystyka GDV obejmuje jednak tylko te pojazdy, które były ubezpieczone od kradzieży. Według tych danych skradzionych zostało w 2017 roku 17.493 samochodów. Statystyki policyjne, które obejmują wszystkie kradzieże, odnotowały aż 33.263 przypadków. Tylko co czwarty z nich został wyjaśniony.
W czołówce VW i Audi
W obu statystykach spadła liczba skradzionych pojazdów. Najczęściej przestępcy kradli samochody marki Volkswagen, Audi, BMW i Mercedes. Piątą w kolejności była Mazda.
Biorąc jednak pod uwagę liczbę dopuszczonych do ruchu samochodów każdej marki, prawdopodobieństwo kradzieży jest największe w przypadku Land Rover i Porsche. Na tysiąc ubezpieczonych samochodów marki Land Rover łupem przestępców pada statystycznie 1,9 pojazdów, w przypadku Porsche – 1,6, a Audi – 1,2.
Największe wzięcie u złodziei miał diesel marki Audi – Q7 3.0 (15,3 skradzionych pojazdów na tysiąc ubezpieczonych aut tego model). Tuż po nim uplasował się Mercedes Benz ML 63 AMG, Mazda CX-5 2.2 D AWD i Range Rover 3.0 TD.
Najwięcej kradzieży w Berlinie
Największe ryzyko kradzieży samochodu mają mieszkańcy Berlina – wynika z danych statystycznych. W niepowołane ręce trafia tam 3,6 z tysiąca ubezpieczonych samochodów. Wysokie ryzyko istnieje także w Hamburgu (1,9), Lipsku (1,3), Hanowerze (1,2) i Dreźnie (1,0). Najmniejsze z kolei w Bawarii, Badenii-Wirtembergii i Kraju Saary.
(dpa,afp / dom)