Niemcy tną pomoc dla Ukrainy. Cztery zamiast ośmiu miliardów
19 lipca 2024Niemiecki rząd stale zapewnia, że będzie nadal wspierać Ukrainę finansowo i militarnie w obronie przed Rosją. Jednak w projekcie budżetu na 2025 r., który został w tym tygodniu przyjęty przez rząd, fundusze dla Ukrainy zostały znacznie zmniejszone: z ośmiu miliardów euro w tym roku do czterech miliardów euro w przyszłym. Minister finansów Christian Lindner z liberalnej partii FDP oświadczył, że „dzięki instrumentom europejskim i pożyczkom od G7 finansowanie Ukrainy jest zabezpieczone w dającej się przewidzieć przyszłości”
Lindner miał na myśli to, że wartość odsetek z zamrożonych rosyjskich kont za granicą, mają wynosić – jak twierdzi magazyn „Der Spiegel” – prawie cztery miliardy euro. Te środki UE zamierza przeznaczyć na wsparcie Ukrainy. Oprócz tego grupa G7, czyli wiodące gospodarki świata, planuje kredyt w wys. 50 mld euro dla Ukrainy.
Zniewaga dla Ukrainy
Niemiecka koalicja SPD, Zielonych i FDP bardzo długo spierała się o budżet na 2025 rok, próbując dopiąć wydatki, przestrzegając jednocześnie kotwicy budżetowej, która ogranicza możliwość zaciągania długów przez państwo. Efektem są cięcia w wielu obszarach.
Niemniej jednak zmniejszenie o połowę niemieckiego wsparcia dla Ukrainy spotkało się z ostrą krytyką opozycyjnej chadecji. Polityk CDU i partyjny ekspert do spraw polityki zagranicznej Roderich Kiesewetter uważa to za „skandaliczne”.
– Nie świadczy to ani o strategicznej dalekowzroczności ani o europejskiej roli przywódczej, jeżeli polega się na pomocy UE, wkładzie innych krajów lub odsetkach z zamrożonych rosyjskich aktywów, które i tak de facto przysługują Ukrainie na odbudowę kraju – powiedział Kiesewetter w rozmowie z DW. Jego zdaniem w ten sposób Niemcy znieważają Ukrainę i rozczarowują inne kraje europejskie, które w przeliczeniu na mieszkańca wnoszą znacznie większy wkład we wsparcie Kijowa niż Niemcy.
Biorąc pod uwagę wartość wsparcia, wyrażona w liczbach bezwzględnych, Niemcy są na drugim miejscu po USA jeżeli chodzi o wielkość pomocy dla Ukrainy. Według tabeli opublikowanej przez Kiloński Instytut Gospodarki Światowej (IFW) pomoc wojskowa od USA opiewała dotąd na 42,2 mld euro, a od Niemiec na 17,1 mld euro. Chodzi o środki przekazane między styczniem 2022 a styczniem 2024 roku.
Jeżeli jednak wartość zadeklarowanej pomocy przeliczymy na liczbę mieszkańców to wyłania się nieco inny obraz: na przykład Dania przekazała 1917 euro na jednego swego obywatela, Norwegia – 1423 euro na głowę, zaś Niemcy – 494 euro.
Cięcia w złym momencie
Roderich Kiesewetter uważa również, że skutki cięć mogą być fatalne także dlatego, że Niemcy i tak prawdopodobnie będą zmuszone do wzięcia na siebie większej odpowiedzialności za wsparcie Ukrainy, jeżeli w listopadzie wybory prezydenckie w USA wygra kandydat republikański Donald Trump. Mógłby on wówczas drastycznie zmniejszyć pomoc USA dla Ukrainy lub nawet całkowicie ją zakończyć. Zdaniem Kiesewettera należałoby pójść znacznie dalej, jeżeli chodzi o dostępne możliwości finansowania pomocy dla Kijowa.
– W każdym razie jestem zwolennikiem udostępnienia Ukrainie wszystkich zamrożonych rosyjskich funduszy – niezależnie od wsparcia państw narodowych – a nie tylko odsetek. Jest to również prawnie możliwe, ale w Niemczech brakuje woli politycznej – ocenił polityk CDU.
Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r. aktywa rosyjskiego banku centralnego o łącznej wartości 260 mld euro zostały zamrożone na całym świecie, z czego ponad dwie trzecie – około 210 mld euro – w UE.
Milion uchodźców z Ukrainy
Jednak wkład Niemiec w pomoc Ukrainie obejmuje również przyjmowanie uchodźców ze strefy działań wojennych. Od wybuchu wojny Niemcy przyjęły około 1,1 miliona Ukraińców, więcej niż jakikolwiek inny kraj w Europie.
W Polsce liczba ta wynosi około 956 tys., podczas gdy Włochy przyjęły około 172,5 tys. uchodźców z Ukrainy, a Francja około 68 tys. W przeciwieństwie do wielu osób z innych regionów świata, uciekinierzy z Ukrainy, z których wiele to matki z dziećmi, natychmiast otrzymują w Niemczech zasiłek obywatelski, co oznacza, że nie muszą czekać na rozpatrzenie ich wniosku o azyl. Od tego roku zasiłek ten wynosi dla osoby dorosłej 563 euro miesięcznie dla . Do tego dochodzą między innymi dodatki na czynsz i ogrzewanie.