Niemcy. Zbiorowy kwaterunek uchodźców łamie prawa człowieka
16 lipca 2023Kwaterując uchodźców w dużych wspólnych salach, gminy postępują wbrew prawom człowieka i międzynarodowym zakazom dyskryminacji i wykorzystywania ludzi – stwierdzają w rozmowie z Deutsche Presse-Agentur (dpa) prawnicy z Halle, Winfried Kluth i Jakob Junghans. „W dużych pomieszczeniach pole manewru, by poprzez odpowiednie środki uniknąć konfliktów, jest ograniczone” – powiedział Kluth z Uniwersytetu im. Martina Luthra w Halle-Wittenberg.
Jego zdaniem, niektóre schroniska dla uchodźców są „bardzo problematyczne”. W miejscach, w których przebywają setki osób, brakuje prywatności i wystarczającej ochrony przed napaściami ze strony innych – piszą prawnicy w oświadczeniu, do którego dotarła agencja DPA.
Apel o małe mieszkania dla uchodźców
Wedle danych resortu spraw wewnętrznych Saksonii-Anhalt, największe z 37 miejsc zakwaterowania uchodźców w tym kraju związkowym ma pojemność 360 miejsc. Jednak nie można go w pełni wykorzystać, częściowo z powodu prac konserwacyjnych, a częściowo z powodu rodzin różnej wielkości. W niektórych okresach mieszka tu razem 260 osób.
Apel prawników o mniejsze pomieszczenia opiera się na 50 jakościowych wywiadach z uchodźcami i ekspertami. „Ponadto konsultowaliśmy się z grupami badawczymi z Belgii, Włoch, Norwegii, Kanady, Ugandy i Libanu. Wszystkie one doszły do tego samego wniosku" – podkreślają niemieccy prawnicy. Inni niemieccy badacze w tej dziedzinie „bez wyjątku" potwierdzają wyniki badań.
Zakwaterowanie w dużych schroniskach oznacza dla uchodźców nowe niebezpieczeństwa, co prowadzi do pogorszenia, zamiast do poprawy ich stanu. „Jest to sprzeczne z przepisami prawa europejskiego" – uważa Kluth. Podkreśla, iż zdaje sobie sprawę i rozumie, że w niektórych sytuacjach możliwości zakwaterowania uchodźców są ograniczone. „Ale małe mieszkania są jedynym rozwiązaniem” – mówi.
Izolacja uchodźców
Duże wspólne lokale istnieją jego zdaniem głównie po to, by kontrolować uchodźców. „Nie ma innego przekonującego powodu, by umieszczać dużą liczbę ludzi w ciasnych pomieszczeniach, niezależnie od ich statusu pobytowego i indywidualnych potrzeb” – przekonuje Junghans. Ich sytuacja staje się poza tym trudniejsza, ponieważ schroniska znajdują się z dala od centrów miast. W ten sposób uchodźcy są przestrzennie i społecznie odseparowani od reszty społeczeństwa.
Zamiast dużych komunalnych miejsc zakwaterowania, należy zorganizować zdecentralizowane, bezpieczne zakwaterowanie w dzielnicach mieszkalnych miast i gmin. Ponadto sensowne jest zniesienie obowiązku przebywania w ośrodkach recepcyjnych po wstępnej fazie procedury azylowej.
Ponadto należy wprowadzić przepisy określające minimalne standardy i przeprowadzać regularne inspekcje – apelują niemieccy prawnicy.
(dpa/sier)