Niemieccy politycy: Kohl był „wielkim szczęściem dla kraju”
16 czerwca 2017Kanclerz Angela Merkel (CDU) nazwała Helmuta Kohla „wielkim Niemcem i wielkim Europejczykiem”. Jak powiedziała, kanclerstwo Kohla był szczęściem dla Niemców, a on sam właściwym człowiekiem we właściwym momencie. Szefowa niemieckiego rządu oceniła, że Kohl rozumiał, iż trzeba wykorzystać historyczną szansę jaką przyniósł w Niemczech i Europie rok 1989. „Helmut Kohl wykorzystał ją z wielkim taktem i wielką mądrością. Był to przykład najwyższej sztuki rządzenia na rzecz ludzi i pokoju” – powiedziała Merkel. Szefowa CDU podkreśliła jej osobisty związek z byłym kanclerzem. „Helmut Kohl w zdecydowany sposób zmienił także moją drogę życiową” – powiedziała Merkel, której kariera polityczna rozpoczęła się od stanowiska ministra ds. kobiet i młodzieży w czwartym rządzie Helmuta Kohla. Niemiecka kanclerz dodała, że „jest bardzo wdzięczna za Helmuta Kohla”.
Także prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier (SPD) nazwał urzędowanie Helmuta Kohla „szczęściem dla Niemców”. Jak stwierdził, Kohl z całą siłą angażował się na rzecz zakotwiczenia Niemiec w strukturach zachodnich. „Z pasją napędzał proces europejskiego zjednoczenia i do końca zabiegał o europejskie idee” - oświadczył niemiecki prezydent. Steinmeier dodał, że Kohlowi udało się osiągnąć zjednoczenie Niemiec z pokojowym przyzwoleniem sąsiadów i w dobrych partnerskich relacjach z nimi. „Jesteśmy pogrążeni w żałobie po śmierci wielkiego męża stanu, nigdy go nie zapomnimy” - napisał niemiecki prezydent w depeszy kondolencyjnej do żony Kohla, Maike Kohl-Richter.
Przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert (CDU) nazwał Kohla „postacią o historycznym wymiarze”. Jak dodał, niemiecki parlament pogrążony jest w żałobie po „niemieckim patriocie i honorowym obywatelu Europy” Lammert ocenił, że dla Kohla było oczywiste, iż losy Niemców zawsze są też losami Europy. „Uczynił z tego zasadę jego politycznego działania i wyznaczył nieodwracalne kryteria dla europejskiego zjednoczenia” - napisał przewodniczący Bundestagu.
Minister spraw zagranicznych i wicekanclerz Niemiec Sigmar Gabriel (SPD) powiedział, że „zmarł wielki mąż stanu, wielki Niemiec, a przede wszystkim wielki Europejczyk, który uczynił bardzo dużo na rzecz jedności Niemiec, ale też zjednoczenia Europy”. Jak dodał „to jego wielkie dziedzictwo, tak go zapamiętamy”.
Były kanclerz Gerhard Schroeder (SPD) napisał, że zjednoczenie Niemiec i Europy na zawsze pozostaną związane z Helmutem Kohlem, którego nazwał „wielkim patriotą i Europejczykiem”.
Przewodniczący Centralnego Komitetu Niemieckich Katolików Thomas Sternberg powiedział, że w decydujących momentach dla historii Niemiec i Europy, Kohl "zrobił bezmiernie dużo dla naszej wspólnoty”. Sternberg dodał, że „wiara chrześcijańska stanowiła dla tego wielkiego polityka i męża stanu fundament i dawała orientację”.
Wojciech Szymański/dpa