Niemiecka jedenastka odmówiła spotkanie z kibicami
10 lipca 2010
Niemiecka ekipa odmówiła zaplanowanego po powrocie z RPA (podobnie jak w 2006 roku) na poniedziałek lub wtorek spotkania z kibicami w Berlinie.
Kapitan zespołu Philip Lahm stwierdził, że wspólne świętowanie w dwa dni po meczu o 3 miejsce z Urugwajem nie ma sensu.
Tymczasem Beckenbauer powiedział w wywiadzie dla tabloidu Bild, że „w 2006 roku była podobna sytuacja i drużyna po wygranym z Portugalią pojedynku o 3 miejsce jednak spotkała się z niemieckimi kibicami". Wtedy spotkanie to zgromadziło ponad milion sympatyków piłki nożnej, którzy podobnie jak przez cały okres trwania Mundialu dali wyraz ogromnej sympatii dla niemieckiej drużyny.
Zdaniem Beckenbauera podobny nastrój panował w Niemczech także podczas tegorocznych MŚ, dlatego ”warto byłoby poświęcić kilka godzin wiernym kibicom i podziękować za wsparcie duchowe” - stwierdził „Kaiser”.
Berlińska strefa kibica najpopularniejsza
Spośród sześciu stref kibica w Niemczech, berlińska, pod Bramą Brandenburską, była podczas tegorocznych mistrzostw najpopularniejszym miejscem spotkań fanów. Mundialowe mecze obejrzało tam tym razem 1,5 miliona kibiców. Dla porównania w strefach kibica w Sydney, Rio de Janeiro, Meksyku Mieście, Paryżu i Rzymie mecze półfinałowe obejrzało 3,1 miliona osób. Na ostatnie pojedynki: spotkanie o trzecie miejsce w sobotę (11.07.) oraz finałowe w niedzielę (12.07.) przewiduje się w Berlinie około pół miliona kibiców.
Po przylocie od razu na urlop
Niemiecka ekipa przyleci do Niemiec do Frankfurtu nad Menem w poniedziałek o 6.35 rano. Również tam nie przewiduje się tradycyjnego, uroczystego powitania zespołu. Po lądowaniu w Niemczech większość piłkarzy uda się natychmiast na zasłużony urlop.
Spiegel-online/ Alexandra Jarecka
Red.odp.: Iwona Metzner