Niemiecka Polonia forsuje postulaty: język, prawo wyborcze, pomnik ofiar
8 grudnia 2012- Sytuacja Polonii w Niemczech oraz mniejszości niemieckiej w Polsce jest asymetryczna - krytykuje przewodniczący Konwentu Organizacji Polonijnych w Niemczech, Wiesław Lewicki. - Poza tym chcemy lepszego dostępu Polonii do mediów oraz upamiętnienia w Berlinie polskich ofiar nazizmu - powiedział na 1. Kongresie Organizacji Polskich w Niemczech.
W ciągu dwudniowego kongresu debatowały trzy grupy robocze. Pierwsza zajmowała się oświatą i językiem polskim, druga kwestiami realizacji traktatu, a trzecia kontaktami Polonii z krajem.
"Polacy nie gęsi i swój język mają"
Grupa oświatowa apelowała o włączenie języka polskiego jako ojczystego do nauki w niemieckich szkołach. Ponieważ w Niemczech oświata regulowana jest na szczeblu krajów związkowych, a nie na federalnym, więc realizacja postulatu wydaje się bardzo trudna, bo potrzebne są liczne ustalenia z każdym landem osobno. W tym celu powstała w czerwcu 2011 - przy okazji obchodów 20-lecia Traktatu Polsko-Niemieckiego - specjalna komisja landów ds. nauki języka polskiego.
- Jej celem miało być znalezienie rozwiązania kwestii nauki polskiego w Niemczech, jednak po ponad roku komisja oświadczyła, że nie będzie się tym zajmowała, co jest ewidentnym wyłamaniem się od decyzji Okrągłego Stołu - krytykuje Piotr Małoszewski z Chrześcijańskiego Centrum Krzewienia Kultury i Tradycji Języka Polskiego w Niemczech.
Landy unikają decyzji, bo najwyraźniej nie chcą ponosić kosztów nauki. Polonia natomiast oczekuje, że koszty nauczania związane z działalnością organizacji oświatowych przejmie Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (BMI). Współfinansuje ono bowiem działalność mniejszości narodowych w Niemczech. Ponieważ Polacy nie są jednak formalnie mniejszością, więc i BMI będzie tego unikało.
Poza tym organizacje oświatowe oczekują od władz polskich, że te wprowadzą status nauczyciela polonijnego oraz ustalą zasady jego gratyfikacji.
Własny okręg
Najbardziej spektakularny postulat kongresu dotyczy żądania, aby żyjący za granicą Polacy mieli własny okręg wyborczy. Obecny na kongresie senator Piotr Zientarski zwrócił uwagę, że już teraz jeden z okręgów warszawskich uwzględnia głosy zza agranicy.
- Zmiana jest możliwa, ale niełatwa, bo wymaga co najmniej zmiany prawa wyborczego. Ze stu okręgów jeden musiałby zniknąć i zostać przekształcony w zagraniczny - powiedział.
Organizacje polonijne dopominają się także tzw. rad konsultacyjnych przy polskich placówkach dyplomatycznych. - Takie plany zapowiadano, ale nic w tym kierunku się nie dzieje - mówi Roman Smigielski ze Stowarzyszenia Wspólnoty Polskiej. Działacz krytykuje, że niedawne zmiany systemu finansowania organizacji polonijnych przez polski MSZ utrudniają działalność z powodu większej biurokracji.
Media, pamięć i konkrety
Najwięcej postulatów skierowanych zostało do władz Niemiec. Polonia żąda m.in. większego wsparcia w dostępie do mediów (obecnie rząd RFN przeznacza 30 tys. euro rocznie na stronę internetową "Polonia Viva" i odmawia zwiększenia tej sumy.
Drugim poważnym postulatem jest powstanie miejsca pamięci polskich ofiar nazizmu. - Z rąk nazistów zginęły miliony Polaków, mówi Wiesław Lewicki. Po tym, jak Niemcy upamiętnili w centrum Berlina kilka innych grup ofiar uważamy, że najwyższa pora, by także Polacy nie zostali zapomnieni. Uważamy, że Polakom należy się ten gest i to w centrum Berlina, a nie gdzieś na peryferiach - powiedział Lewicki i dodał że staje się to coraz pilniejsze, bo starsze pokolenie odchodzi i pamięć o losie polskich ofiar zanika. Zamiar upamiętnienia losu Polaków w Niemczech został zapisany w postanowieniach Okrągłego Stołu w ubiegłym roku. Podkreśla to także Władysław Bartoszewski.
Przez wiele lat organizacjom polonijnym zarzucano brak wewnętrznego porozumienia. Skłócenie środowiska poważnie utrudniało dążenie do wspólnych celów Polonii wobec władz Polski i Niemiec. Dziś konflikty są mniej widoczne, a organizacje polonijne dbają o większą integrację. Prowadzi to do tego, że rządy obu krajów coraz bardziej stoją pod presją realizacji dotychczasowych postulatów.
Róża Romaniec, Berlin
Red.odp.: Małgorzata Matzke