Niemiecka prasa: gotowi na kryzys
14 sierpnia 2019„Suedkurier" chwali proponowaną przez ministra pracy Hubertusa Heila „ustawę o pracy jutra" przewidującą połączenie krótszego czasu pracy wynikającego ze zmniejszenia produkcji z możliwością podnoszenia kwalifikacji. To ważne zwłaszcza „w obliczu cyfryzacji, która dokona gruntownych przemian we wszystkich branżach”. Większość pracowników nie wychowała się w epoce mediów cyfrowych i musi sobie przyswoić te kompetencje – podkreśla gazeta, ostrzegając jednocześnie, że mimo przewidzianej w ustawie pomocy państwa, „to jednak nie państwo będzie tworzyć miejsca pracy i chronić ludzi przed zmianą technologiczną. To głównie odpowiedzialność przedsiębiorstw”.
Także „Tagesspiegel" podkreśla, że regulacje dotyczące skróconego czasu pracy i te odnoszące się do dokształcania pojawiają się w dobrym momencie. „W gąszczu wzajemnych powiązań w obrębie światowej gospodarki precyzyjne prognozowanie koniunktury jest coraz trudniejsze. Niemiecka gospodarka jest zależna od eksportu i wojna handlowa między USA a Chinami oraz nadchodzący brexit to ryzyka trudne do oszacowania. W tak niepewnej sytuacji jest dobrze, gdy polityka szybko reaguje na kryzys. Wspieranie podnoszenia kwalifikacji to rozsądny pomysł w epoce szybko zmieniającego się środowiska pracy".
W „Nuernberger Nachrichten" czytamy: „Nadzwyczaj długi okres wzrostu kończy się, dowodzą tego doniesienia z gospodarki”. Dlatego zdaniem gazety dobrze przygotować się na to, by kryzys na rynku pracy „utrzymać na możliwie niskim poziomie”. Temu służą propozycje ministra Heila, w tym zwiększenie szans na pogłębianie kwalifikacji. „I jeszcze jedno: propozycja Heila po raz kolejny dowodzi, że koalicja rządowa jest lepsza niż opinia o niej”, konkluduje komentator gazety.
Dziennik „Westfaelische Nachrichten" stwierdza: „Nie czas, by przywoływać kryzys – ale czas przygotować się do spadku koniunktury". Gazeta pisze, że „wygląda na to, iż minister pracy odrobił lekcje”. Proponowana przez niego „ustawa o pracy jutra” sprawi, że w przypadku zmniejszonej produkcji zakładu, jego pracownicy zamiast tracić pracę, po prostu będą krócej pracować, dokształcając się jednocześnie dzięki pomocy państwa. Heil „zagospodarowuje tym samym klasyczne pole SPD – i robi to dobrze, odpowiednio rozkładając akcenty w czasach przemian. Przy okazji minister pracy przywraca rangę podstawowym socjaldemokratycznym kompetencjom”.