Prasa o nowej szefowej CDU: Nie jest „miniaturą Merkel”
7 grudnia 2018Opiniotwórcza „Frankfurter Allgemeine Zeitung” pisze: „ Na pożegnanie Angela Merkel dostała w prezencie batutę. Jednak pilniej potrzebuje jej nowa dyrygentka CDU. Gdyż orkiestra, którą Annegret Kramp-Karrenbauer przejęła po wielotygodniowym konkursie muzykowania z Friedrichem Merzem i Jensem Spahnem objawia rosnące skłonności do dysonansu. Ale rozstrzygnięta została przynajmniej kwestia zarządzania. CDU preferowała z niewielką przewagą ciągłość zamiast eksperymentu. Jednak również z osobą Annegret Kramp-Karrenbauer partia nie wybrała najprostszego „dalej tak”. Trzykrotna matka podkreśliła w swoim walecznym przemówieniu na zjeździe partii, że w sensie retorycznym nie jest już ona „miniaturą-Merkel”.
Dziennik „Die Welt” z Berlina konstatuje: „Wraz z Kramp-Karrenbauer po raz pierwszy w jednym z największych krajów świata zachodniego po jednej kobiecie na czele partii rządzącej nastaje druga. Tym samym po raz pierwszy na Zachodzie po jednej szefowej rządu może przyjść następna. W USA można o takiej perspektywie jedynie pomarzyć. Kto szuka dowodu na to, jak dalece Niemcy w niektórych kwestiach są na świecie wiodący, znajdzie go w wynikach z Hamburga”.
„To, że CDU odważyła się wybrać na przywódcę po raz drugi z rzędu kobietę, jest mocnym symbolem” – uważa dziennik „Rhein-Neckar-Zeitung” z Heidelbergu – „Także możliwą zapowiedzią czarno-zielonej koalicji. Gdyż tam, gdzie Merz widzi głównych przeciwników politycznych, znajdują się potencjalni partnerzy koalicyjni. Dotyczy to w równym stopniu SPD, Zielonych i FDP. Merkel zmieniła CDU. Zjazd partii zapowiedział wolę kontynuacji tych zmian. O tyle można stwierdzić, że rewolucja toczy się dalej. Oceniając jako oznakę tego wystąpienie Kramp-Karrenbauer, może już wkrótce dojść w CDU do mocnego ożywienia. Pochodząca z Kraju Saary Kramp-Karrenbauer jest retorycznie zaskakująco dobra i góruje wyraźnie nad swoją mentorką. Taki talent może przyczynić się do zaprowadzenia zgody w partii”.
Dziennik „Neue Osnabrücker Zeitung" gratuluje: „Szacunek. CDU wybrało walecznie, przejrzyście i z klasą nową przewodniczącą Annegret Kramp-Karrenbauer. Kandydaci byli mocni, grali uczciwie. Nawet wewnętrzne koła partyjne nie miały pojęcia, jaki będzie wynik wyborów. Delegaci wybrali w osobie Annegret Kramp-Karrenbauer (AKK) przewodniczącą, która opowiada się za polityką ciągłości. Wybrali oni jednocześnie osobę, która prawdopodobnie zostanie kolejną kanclerz Niemiec. Jest to o tyle prawdopodobne, o ile Jens Spahn i Friedrich Merz będą lojalni i zechcą zgromadzić wokół AKK środowiska zachowawcze”.
Natomiast regionalny dziennik „Mitteldeutsche Zeitung” z Halle analizując konsekwencje dla Niemiec Wschodnich pisze: „Prawdopodobnie już wkrótce pierwsi wschodnioniemieccy politycy zaczną rzewnie wspominać erę Merkel. Gdyż tak dużo Wschodu w polityce, jak było z kobietą z Uckermark, już nie będzie. W CDU wypłyną teraz ci, którzy są zdania, że Wschód otrzymał już pod dostatkiem miliardów, a do tego jest jeszcze niewdzięczny. 9 listopada 2019 r. świętowana będzie 30 rocznica upadku muru berlińskiego. Pęknięcie między Wschodem a Zachodem na pewno nie zabliźni się do tego czasu”.