Niemiecka prasa o obostrzeniach: Trzeba to zrobić
21 grudnia 2021Dziennik "Sueddeutsche Zeitung" konstatuje: "Nikt nie chce ponownie ograniczać życia ludzi. Szczególnie w okresie Świąt Bożego Narodzenia i w Sylwestra. A jednak trzeba to zrobić. Pierwszy głos w tej sprawie opublikowany w niedzielę przez nowo powołaną Radę Ekspertów ds. Pandemii przy niemieckim rządzie wyraźnie wskazuje na powagę sytuacji: z tego wszystkiego, co dotąd wiadomo, koronawirus w jego nowej odmianie omikron jest tak zaraźliwy, że stanowi zagrożenie daleko wykraczające poza to, co pandemia dotychczas wyrządziła ludziom. I to pomimo dostępnych obecnie szczepionek. Pomimo wielu ozdrowieńców. Nawet pomimo 30 procent populacji, które otrzymało dawkę przypominającą. Dzieje się tak dlatego, że wirus częściowo osłabia ochronę immunologiczną, którą ludzie nabyli w wyniku szczepień lub przebycia choroby, a zatem prowadzi do zwiększonej liczby infekcji również u nich; dawka przypominająca może jedynie spowolnić ten proces, a nie go zatrzymać.
Konsekwencją będzie wybuchowe rozprzestrzenianie się omikronu. Tylko drastyczna redukcja kontaktów może temu zapobiec. W przeciwnym razie zakażenia doprowadzą nie tylko do przeciążenia klinik, które już teraz pracują na pełnych obrotach, ale także do masowej izolacji i absencji osób pracujących w policji i straży pożarnej lub obsługujących półki w supermarketach."
Podobnie widzi to komentator dziennika "Die Welt":
"Nie jest jeszcze pewne, czy omikron jest tylko bardziej zaraźliwy niż delta, czy też może w mniejszym stopniu powoduje ciężki przebieg choroby. Jednak w obliczu jedenastu milionów niezaszczepionych dorosłych w Niemczech ma to drugorzędne znaczenie. Bo nawet jeśli tylko niewielka część z nich poważnie zachoruje: wielu z nich ulegnie zakażeniu, a to oznacza, że będą musieli pozostać w domu. Nieobecności w pracy spowodowane przez wiele zakażonych osób bez objawów doprowadziłyby do przeciążenia klinik, urzędów, policji, szkół i transportu publicznego. Zbyt duża liczba zakażonych osób naraz doprowadziłaby do granic możliwości także wysoko rozwinięty kraj, jakim są Niemcy, wyposażony w wyjątkowo dużą liczbę łóżek intensywnej opieki medycznej. Więc co może pomóc w walce przeciwko omikronowi? Szczepienia plus szczepienia i wszystkie inne środki."
Dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" komentuje: "Forsowana akcja szczepień trzecią dawką w połączeniu ze środkami proaktywnymi nie mogą już zapobiec tej fali, ale mogą złagodzić jej skutki. Jak dotąd udało się to rządowi federalnemu i rządom landowym, nawet zarzuca im się powolność, zwłokę i niedbalstwo. Ale nie ma wątpliwości: nadzieja, że trzeci rok korony będzie "normalny", ponownie była zwodnicza. Normalność to korona."
Plany obostrzeń komentuje też szeroko prasa regionalna. Na przykład "Leipziger Zeitung" pisze: "Kanclerz Olaf Scholz mówi, że korona nie podzieliła społeczeństwa. To prawda, o ile ma on na myśli podział na dwie równe połowy. Około 58 milionów osób, które zostały zaszczepione dwukrotnie, to ogromna większość. Są one zaszczepione i wzmocnione dodatkową dawką i poprą także nowe ograniczenia kontaktów, które rząd federalny i rządy landów uchwalą w najbliższy wtorek, akurat tuż przed Bożym Narodzeniem. Wyczerpani i sfrustrowani, ale napędzani wolą położenia kresu tej pandemii."
Dziennik "Neue Osnabrücker Zeitung" podkreśla, że mieszkańcy Niemiec "powinni przygotować się na dalsze ograniczenia w kontaktach. Wariant omikron rozprzestrzenia się tak szybko, że rządowa rada ekspertów ostrzegła przed krytyczną sytuacją nie tylko w klinikach. To alarm, którego rząd federalny i landy nie mogą zignorować. Ograniczenie kontaktów jest konieczne. Mniejsze grupy w prywatnych kontaktach, mniejsze imprezy i zamknięcie dyskotek: Dolna Saksonia już przyjęła takie środki, inni powinni pójść w jej ślady. Celebracja świąt w rodzinnym gronie jest możliwa, ale o sylwestrowych szaleństwach można zapomnieć. Ale co to za poświęcenie w porównaniu z cierpieniem, którego można w ten sposób uniknąć, i w porównaniu z ogromnymi wysiłkami, na przykład w szpitalach?"