Niemiecka prasa: Pomoc dla uchodźców musi być długofalowa
7 marca 2022Dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” („FAZ”) ocenia, że „cel wojny Kremla, którym jest podporządkowanie ‚rosyjskiej’ Ukrainy, wymierzony jest w coś, co ponoć nie istnieje: w ukraiński naród”. „Korytarze humanitarne, jak teraz w Mariupolu, służyły zarówno dawniej, jak i dziś nie tylko ratowaniu, ale też ‚kontrolowanemu’ wypędzeniu” ludności – pisze „FAZ”.
I dodaje, że „konsekwencją (i trzeba powiedzieć, że zamiarem) tej wojny jest strumień uchodźców, który już po kilku dniach przekracza wszelkie wyobrażenia. „Małostkowe wydaje się to, że w Niemczech wybucha teraz dyskusja o tym, czy właściwy paszport decyduje, komu wolno wjechać, a komu nie. Na końcu gminy muszą jednak wiedzieć, z kim mają do czynienia, gdzie przebywają potrzebujący pomocy i jakie mają prawa. Wymaga to szybkiego, pragmatycznego i realnego rozdziału” uchodźców – pisze „FAZ”.
Nowa polityka europejska
Gospodarczy dziennik „Handelsblatt” podkreśla, że w krajach sąsiadujących z Ukrainą, ale także w Niemczech jest „wielka gotowość do przyjęcia ludzi, którzy uciekają z Ukrainy przed śmiercią i terrorem”. Uchodźcy z Ukrainy mogą też liczyć na szczególną ochronę w Unii Europejskiej. „Fakt, że tragedia ma miejsce w Europie, a nie w bardziej odległych regionach, wzmacnia empatię. Nowa gotowość do pomocy daje nadzieję na lepsze polityczne rozwiązania. Targi o to, kto, ile i jakich uciekinierów powinen przyjąć, zawsze świadczyło źle o Europie i wartościach, na które powoływaliśmy się wspólnie” – ocenia „Handelsblatt”.
Tak samo złym świadectwem jest – według dziennika – „obojętność wobec ludzi z biedniejszych krajów. „USA pozwalają im umierać z pragnienia na pustyni, my w Europie pozwalamy im tonąc w Morzu Śródziemnym. Być może przyjęcie ludzi z Ukrainy może być częścią jakiegoś większego planu, lepiej uzgodnionej polityki uchodźczej na płaszczyźnie europejskiej. To wzmocniłoby jedność Europy, od której dziś zależy więcej niż kiedykolwiek” – dodaje gazeta.
Wyboista droga
Także „Frankfurter Neue Presse” wskazuje, że „nie ma najmniejszych wątpliwości iż, trzeba pomóc Ukraińcom”. „Zaangażowanie to powinno się jednak utrzymać także wówczas, gdy pojawią się problemy – przyjęcie tak wielu ludzi na pewno jakieś wywoła. Wsparcie nie może być czymś jak ‚event’, w którym każdy od czasu do czasu bierze udział” – przestrzega komentator dziennika.
I dodaje, że w nowoczesnym kształtowanym przez obrazy społeczeństwie już symbolika uchodzi za zaangażowanie. „Ale łatwo jest oświetlić budynek na żółto-niebiesko, tak samo jak klaskać na balkonach. To, jak długo utrzyma się solidarność, okaże się dopiero na wyboistym dłuższym odcinku” – ocenia „Frankfurter Neue Presse”.