Niemiecka prasa: Putina trzeba brać poważnie
2 marca 2018„Sueddeutsche Zeitung" pisze o orędziu Putina do narodu: „Na to, że jego kraj w międzynarodowym porównaniu coraz bardziej zostaje w tyle pod względem standardów życia, innowacji i ekonomii, Putin nie ma żadnego lekarstwa. Kieruje losem kraju od 18 lat, zbyt długo, by ktokolwiek uwierzył w jego obietnice o prawdziwej modernizacji. Putin jest już sam w stanie zastoju, ale zwycięstwo nad starym rywalem USA jest przynajmniej pocieszeniem, nawet jeśli pojawia się tylko jako grafika komputerowa. Na razie, bo lekkomyślne mówienie o ataku nuklearnym jest niezwykle niebezpieczne. "
Pisaliśmy już: Raport rządu USA ws. Kremla. "Toksyczny kraj"
„Die Welt" uważa, że „przede wszystkim Europa zbyt długo pławiła się w poczuciu nietykalności. Panowało przekonanie, że «otaczają nas przyjaciele» i wmawiano sobie, że przyszłość należy wyłącznie do «inteligentnej władzy». W tym kraju [Niemczech, red.] dla niektórych już cel NATO wydawania 2 proc. PKB na obronę jest naganną «militaryzacją», podczas gdy Bundeswehra jest niezdolna do działania. Tymczasem autorytarne mocarstwa, takie jak Rosja i Chiny, wielkimi krokami nadrabiają militarne zaległości technologiczne wobec zachodniego Sojuszu. Wykorzystają to do wymuszenia dobrego sprawowania. Ważne jest, aby w końcu zrozumieć, że brak militarnego odstraszania nie nastraja wrogów zachodniej demokracji pokojowo. O wiele bardziej umożliwia nasze polityczne rozbrojenie.”
„Neues Deutschland" przestrzega: „Świat stoi na krawędzi drugiej zimnej wojny, wszyscy zbroją się i grają wysoko. Tym bardziej trzeba brać poważnie Putina, który – jak twierdzi – chce tylko bronić własnych interesów i szanować interesy innych. Bo przesłanie z Moskwy było skierowane nie tylko do Rosji, ale i do świata.”
Przeczytaj też: Wyznania Rosjanki, która była trollem. „To się robi dla pieniędzy”
„W swojej zimnej wojnie przeciwko Zachodowi Putin ma coraz mniej zahamowań” – pisze „Muenchner Merkur”. „Wysyła armię trolli na amerykańską kampanię wyborczą, rosyjscy hakerzy włamują się do systemów bezpieczeństwa europejskich rządów, moskiewscy żołnierze prowadzą w Syrii – udaną – wojnę zastępczą przeciwko USA. A więc teraz jeszcze nowe, rzekomo niewidzialne rakiety nuklearne, które mają zrobić wrażenie na rosyjskich wyborcach i zastraszyć obywateli Europy Zachodniej. Tym bardziej dyskusyjne są powtarzające się apele niemieckich polityków (…), by nagrodzić Putina za tę politykę zniesieniem sankcji” - konkluduje monachijski dziennik.
opr. Katarzyna Domagała