Niemiecki portal: Legia Warszawa chroni swoich antysemitów
15 września 2016Portal n-tv, który miał na stadionie w Warszawie swojego reportera, pisze: „Jeszcze gorzej niż zawodnicy na boisku prezentowali się kibice Legii skandujący „Jude, Jude, BVB” i „Jude, Jude, Borussia” (Jude – Żyd, przyp red.).
„Spiegel”, opisując całą sytuację, wyjaśnia, że kilku pseudkibiców próbowało też podczas meczu wtargnąć do sektora z kibicami Dortmundu. Ochrona użyła przeciwko nim gazu pieprzowego, co zmusiło nawet kibiców z innych bloków do opuszczenia stadionu. Kilku chuliganów wyrwało policjantom spraye i użyło gazu przeciwko ochronie.
Portal n-tv pisze: „Jeszcze obrzydliwej zrobiło się, kiedy polscy kibole skandowali ‘Jude, Jude, Borussia'. Nie był to pierwszy raz, kiedy kibice Legii zdyskwalifikowali się sami takimi chóralnymi hasłami. Wielu z nich od lat jawnie pokazuje swój antysemityzm i rasizm. Podczas meczu Pucharu Europy z Hapoel z Tel Awiwu jesienią 2011 na jednej z ich ‘sektorówek’ widniał napis ‘Dżihad Legia’, będący symbolicznym wypowiedzeniem wojny żydowskim gościom z Izraela. A teraz ‘Jude, Jude, Borussia' … Co na to warszawski klub? Wykręca się idiotycznymi wyjaśnieniami.
Klub w wydanym rano oświadczeniu tłumaczy, że kibice nie wołali ‘Jude, Jude, Borussia', tylko ‘Nutte, Nutte, Borussia' (Nutte – dziwka, przyp. red.) i wszystkie doniesienia w prasie, twierdzące, że słychać było coś innego, mijają się z prawdą. W oświadczeniu zaznacza się, że było to co prawda obraźliwe, ale podobne rzeczy zdarzają się też w niemieckiej Bundeslidze i nie ma to nic wspólnego z antysemityzmem i rasizmem. Mimo tego szczerze chcemy przeprosić zarówno niemieckich jak i polskich kibiców Borussii Dortmund, którzy poczuli się zaatakowani’- napisano - zaznaczając, że sprawcy ataków na kibiców Dortmundu muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Nikt ani słowem nie ubolewa z powodu tego, co się stało”.
Reporter n-tv Felix Meininghaus, jak pisze niemiecki portal, określa te próby wyjaśnienia jako "absolutnie idiotyczne", bo i on sam i jego koledzy na trybunie prasowej wyraźnie słyszeli okrzyki. Kibice na początku nie skandowali „Jude, Jude, BVB” tylko „Jude, Jude, Borussia”. "Poza tym sugerowane przez zarząd klubu „Nutte, Nutte, Borussia” nie jest żadnym zwyczajowym okrzykiem a jedynie godną pożałowania próbą władz klubu, by wykręcić się z całej historii.
Otwarta pozostaje kwestia, kiedy i w jaki sposób zareaguje UEFA. Europejski związek podczas meczy LM zawsze emituje spot reklamowy piętnujący rasizm na stadionach. Teraz jest szansa, by ukarać antysemitów z Legii” - pisze niemiecki portal informacyjny.
Także portal „Die Welt” dokładnie opisuje zajścia w Warszawie, zaznaczając, że „Niestety sprawdziły się obawy Borussii, która jeszcze przed meczem wyraźnie ostrzegała swoich kibiców przed podwyższonym potencjałem przemocy. Radzono im, by w śródmieściu Warszawy nie zdradzać się jako kibice BVB. Policja urządziła dla nich chroniony punkt zbiórki".
„Ale z czymś takim, co potem miało miejsce na trybunach, nawet klub z Dortmundu w ogóle się nie liczył. Kibole z Legii cieszą się złą sławą w całej Europie ze względu na akty przemocy i rasistowskie występki” - pisze "Die Welt".
Jak zaznacza portal Goal com., w czasie meczy Legii widać hasła jak „Śmierć wszystkim komunistom” czy „Polska dla Polaków. Wyrzucić świnie”. Przed trzema laty europejski związek UEFA wymierzył polskiemu klubowi karę pieniężną ze względu na rasistowskie okrzyki podczas meczu kwalifikacyjnego do Pucharu Europy - zaznacza sportowy portal.
Opr.: Małgorzata Matzke