Niemieckie media o Rosji i Ukrainie: Wyjść ze ślepego zaułka
23 grudnia 2021W „Bayerische Zeitung” czytamy: „Tuż przed Bożym Narodzeniem konflikt eskaluje do tego stopnia, że nawet mała iskra czy bezmyślne działanie może spowodować eksplozję beczki z prochem. Ale nie wolno do tego dopuścić. Putin jest wprawdzie zimnym taktykiem, który raz po raz rzuca wyzwanie Zachodowi, ale on także nie chce ryzykować wojny. Ponadto, demonstrując siłę, odwraca uwagę od ogromnych problemów wewnętrznych i gospodarczych we własnym kraju.”
„Frankfurter Rundschau” komentuje: „Konflikt między Rosją i państwami NATO oraz Ukrainą zaostrza się prawie codziennie i niestety, do pokojowego rozwiązania jest coraz dalej. Zamiast zbliżać się do siebie, obie strony eskalują spór. Niestety, rząd Putina powiązał interesujące oferty, takie jak rozbrojenie jądrowe w Europie, z wyśrubowanymi wymaganiami, które dla państw zachodnich są nie do spełnienia. Tym samym Moskwa jest więc daleka od konstruktywnej oferty rozmów, które uwzględniałyby interesy bezpieczeństwa Ukrainy, jak również interesy państw Europy Wschodniej. Państwa NATO powinny jednak nadal działać dwutorowo. Z jednej strony muszą w sposób wiarygodny przeciwdziałać rosyjskiej polityce. Jednocześnie mogłyby przedstawić kontrpropozycję uwzględniająca interesy bezpieczeństwa Rosji, jak również interesy innych zaangażowanych państw. Powinny przynajmniej spróbować znaleźć drogę wyjścia ze spirali konfliktu.”
„Mitteldeutsche Zeitung” z Halle podkreśla, że „Putin ma duże zamiłowanie do historii” i w związku z tym uważa, że Ukraina, ujmując rzecz historycznie, należy do Rosji. „Zatem jest zrozumiałe, że przenikanie zachodniego modelu społeczeństwa jest dla Kremla nieprzyjemne. Mocarstwo, które widzi siebie w imperialnej tradycji imperium carskiego i Związku Radzieckiego, nie lubi być wodzone za nos. Ale świat się zmienił, a Ukraina, kraj liczący 42 miliony mieszkańców, po upadku Związku Radzieckiego poszła własną drogą. Putin najwyraźniej nie potrafi się z tym pogodzić” – pisze gazeta.
Dziennik „Die Glocke” z Oelde w Nadrenii Północnej-Westfalii za słuszne uważa, iż „NATO i Zachód dają przywódcy Kremla jasno do zrozumienia, że nie akceptują działań wojskowych przeciwko Ukrainie i że będą konsekwentnie reagować”. Jednak, jak podkreśla, „reakcja nie może być ograniczona do poziomów eskalacji jedynie wedle logiki wojskowej. Potrzebna jest dobrze przemyślana strategia dyplomatyczna, która umożliwi Moskwie wyjście z twarzą ze ślepego zaułka konfrontacji i izolacji.”