1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemieckie media: Tusk próbuje łagodzić spór z Warszawą

Róża Romaniec18 stycznia 2016

Podczas, gdy polskie media postrzegają spotkanie Andrzeja Dudy i Donalda Tuska w wymiarze wewnątrzpolitycznym, niemieckie oceniają je inaczej. Ich zdaniem Tusk stara się o deeskalację napięć na osi Warszawa - Bruksela.

https://p.dw.com/p/1HfXa
EU Polen Duda bei Tusk
Zdjęcie: Reuters/F. Lenoir

Donald Tusk znalazł się między młotem a kowadłem. Siedem lat był premierem RP, od 2014 jest przewodniczącym Rady Europejskiej i teraz, gdy między Warszawą a Brukselą pojawiają się napięcia, wiele wskazuje na to, że dąży do deeskalacji - oceniają niemieccy obserwatorzy.

Zarówno niemiecki portal Telewizji ARD "tagesschau.de", jak i agencje prasowe podkreśliły, że podczas spotkania z Andrzejem Dudą w Brukseli Tusk skrytykował KE za uruchomienie procesu monitoringu praworządności w Polsce. Media zauważają, że zdaniem Tuska ta decyzja była błędem. Nawet jeżeli europejska instytucja miała dobre zamiary, mogła się zdecydować na łagodniejszą drogę, niż stworzenie bezprecedensowej sytuacji, cytują przewodniczącego Rady Europejskiej. "Innymi słowy, Tusk wytyka KE, że cel nie zawsze usprawiedliwia środki" - pisze agencja dpa. Portal "Spiegel Online" pisze wręcz o "taktyce objęcia" Tuska wobec polskiego prezydenta.

UE nie chce Polski stygmatyzować

Pod adresem Warszawy Tusk natomiast powiedział, że Polska "nie posiada wrogów ani na płaszczyźnie UE, ani w Brukseli". UE nie chce Polski ani stygmatyzować, ani upokarzać, lecz działa w dobrej wierze - zaznaczył.

To dlatego, jak powiedział przewodniczący Rady Europejskiej, należy się powstrzymać od "histerycznych wypowiedzi niektórych polityków wewnątrz i poza granicami Polski". Była to aluzja do komentarzy komisarza Guenthera Oettingera oraz przewodniczącego PE Martina Schulza.

Równocześnie Tusk zwrócił prezydentowi Dudzie uwagę na fakt, że aktualna dyskusja na temat nowych ustaw w Polsce zagraża dobrej opinii kraju za granicą. - Chodzi o osiągnięcia, jakich dokonali obywatele i rządy ostatnich 25 lat w Polsce - powiedział przewodniczący Rady Europejskiej.

"Zmiany należą do normalności"

Portal "Spiegel Online" pisze, że spotkanie Dudy i Tuska odbyło się w pojednawczej atmosferze. Zauważa, że obydwaj politycy starali się o umiar w słowach, jednak ich "pozycje pozostają twarde". Dzisiejszą wizytę Andrzeja Dudy w Brukseli i jutrzejsze wystąpienie premier Beaty Szydło w Parlamencie Europejskim niemiecki portal ocenia jako część "polskiej ofensywy piarowskiej" wobec UE i dodaje, że "Tusk wspiera to w miarę swoich możliwości".

Prezydent Andrzej Duda natomiast zapewnił, że w Polsce obecnie nie dzieje się nic nadzwyczajnego. - Zmiany w kraju po zmianie rządu są czymś naturalnym - tłumaczył i apelował zarówno do przedstawicieli UE w Brukseli, jak również do politycznych graczy w Polsce, aby powrócili do dialogu opartego na faktach.

Zdaniem Donalda Tuska reformy dokonywane przez rząd PiS w Warszawie nie powinny być tematem spotkania europejskich przywódców w lutym. - Nie sądzę, aby był to dobry pomysł, aby sytuację w Polsce dyskutować na forum Rady Europejskiej - oświadczył Tusk. Poza tym nie ma takiego wniosku ze strony krajów członkowskich, Parlamentu Europejskiego lub Komisji.

DPA, Reuter / Róża Romaniec