Niemiecki paszport dla Syryjczyka z haremem. Jest wyrok sądu
30 maja 2018Pewien Syryjczyk wystąpił o niemieckie obywatelstwo. Podczas procedury naturalizacji wyszło na jaw, że w Syrii ma drugą żonę. Kiedy urząd cofnął decyzję o przyznaniu obywatestwa, mężczyzna wystąpił na drogę sądową. Sprawę rozstrzygnął Federalny Sąd Administracyjny. Drugie małżeństwo zawarte za granicą nie wyklucza prawa do naturalizacji w Niemczech. Małżeństwo to nie podważa zasad demokratycznego porządku prawnego – orzekł Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku.
36-letni Syryjczyk mieszka w Niemczech od 1999 r. Jest inżynierem budowlanym. W kwietniu 2008 r. ożenił się z Niemką, a dwa miesiące później w Damaszku z Syryjką. Ze swoją pierwszą żoną ma trójkę dzieci. Z drugą żoną ma z kolei córkę, która mieszka już z nim w Karlsruhe. W innym mieszkaniu w tym samym mieście przebywa również od ubiegłego roku jego syryjska żona.
Wielożeństwo a konstytucja
Mężczyzna wystąpił o naturalizację już w 2008 r. i otrzymał ją dwa lata później na podstawie paragrafu regulującego naturalizację małżonków. Zataił jednak informację o drugiej żonie. W 2013 r. decyzja o przyznaniu mu obywatelstwa niemieckiego została cofnięta. Argumentowano, że wielożeństwo narusza konstytucyjny zapis o nienaruszalności godności ludzkiej. Warunkiem naturalizacji małżonków jest także dostosowanie się do niemieckich warunków życia. Federalny Sąd Administracyjny orzekł teraz, że przemilczane wielożeństwo wyklucza ten wymóg.
Nie dotyczy monogamii
Syryjczyk ma jednak jeszcze możliwość ubiegania się o obywatelstwo z innego paragrafu obowiązującego prawa. Warunkiem w tym przypadku jest m.in. uznanie wolnościowego, demokratycznego porządku prawnego. Zdaniem lipskiego sądu wymaga to „uznania wspólnoty opartej na prawie oraz poszanowaniu wyszczególnionych w Ustawie Zasadniczej praw człowieka, ale nie dotyczy to uznania zasady monogamii”.
Sędziowie zasugerowali jednocześnie, że również w przypadku tego paragrafu ustawodawca może wykluczyć prawo do naturalizacji w przypadku wielożeństwa. Wystarczyłoby dodanie słów mówiących o „dostosowaniu się do niemieckich warunkach życia”.
Federalny Sąd Administracyjny skierował przypadek Syryjczyka do Federalnego Trybunału Administracyjnego w Mannheim, który sprawdzi, czy mężczyzna w momencie wycofania decyzji o przyznaniu mu niemieckiego obywatelstwa miał prawo do naturalizacji. Chodzi przy tym m.in. o to, czy był w stanie sam się utrzymać.
(afp/dom)