Niemieckie reakcje na wygraną Trumpa: ”Ciężki szok”
9 listopada 2016Jak bardzo niemieccy politycy zaskoczeni są wynikami wyborów w Stanach Zjednoczonych, świadczą pierwsze reakcje. Lider partii Zielonych Cem Özdemir powiedział w ZDF, że wskazują one na „zerwanie z dotychczasową tradycją liberalnych wartości, które propaguje Zachód”.
Erik Marquardt, partyjny koledzy Özdemira, mówi w „Berliner Zeitung” bardziej dobitnie o „apokalipsie zombi”.
Szefowa niemieckiego MON Ursula von der Leyen nazwała prawdopodobne zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA „ciężkim szokiem”. „Także my, Europejczycy wiemy oczywiście jako partnerzy w NATO, że Donald Trump jako prezydent zapyta nas o nasz wkład w Sojusz Atlantycki. Ale my też zapytamy go o jego stosunek do Sojuszu – powiedziała chadecka polityk dla ARD w odpowiedzi na zapowiedzi kandydata Republikanów, że Europejczycy muszą więcej robić dla swego bezpieczeństwa. - Sądzę, że Donald Trump wie, że głosy w tych wyborach były oddane nie na niego, lecz przeciwko Waszyngtonowi, przeciwko establishmentowi. Szefowa niemieckiego MON zaznaczyła, że niemiecki rząd musi się najpierw zorientować, kto będzie w rządzie Trumpa partnerem do rozmów, i które z obietnic wyborczych zechce on zrealizować. - Jest wiele nieroztrzygniętych kwestii - zaznaczyła von der Layen.
Norbert Röttgen (CDU), szef komisji spraw zagranicznych w Bundestagu mówił o szoku. W n-tv nazwał prawdopodobne zwycięstwo Donalda Trumpa „dramatycznym, historycznym momentem”, „cezurą dla USA, świata i Sojuszu Północnoatlantyckiego”.
Szef frakcji Europejskich Partii Ludowych w Parlamencie Europejskim, niemiecki chadek Manfred Weber powiedział w reakcji na wyniki wyborów w USA: - Musimy być bardziej pewni siebie, bardziej silni i musimy przejąc większą odpowiedzialność. Nie wiemy, czego możemy oczekiwaś od USA... Nie możemy pozostawić świata na pastwę radykałów.
DW, dpa /Barbara Cöllen