Niemieckie wizyty Elżbiety II
Jest to piąta wizyta królowej Elżbiety II w Niemczech. Monarchini zawsze witana jest owacyjnie. „Nikt nie jest tak mile widziany w Niemczech jak królowa”, pisał w 1965 roku „Guardian”, przed jej pierwszą wizytą w RFN.
Tęsknota za monarchią
Elżbieta II i jej małżonek Filip zostali owacyjnie przyjęci w Berlinie, gorąco we Frankfurcie nad Menem, gdzie odwiedzili kolebkę niemieckiej demokracji Kościół św. Pawła. Po każdej królewskiej wizycie można zaobserwować w Niemczech przypływ tęsknot monarchistycznych. Według ostatniej ankiety z 2013 roku, blisko co piąty Niemiec życzyłby sobie powrotu monarchii, wśród młodych nawet co trzeci.
11 dni w powojennych Niemczech
Była to wizyta stulecia, pisał „Spiegel” w 1965 roku. 39-letnia wówczas Elżbieta II przyjeżdża do Niemiec 20 lat po zakończeniu II wojny światowej, zostaje przez 11 dni. Poza brytyjską Wspólnotą Narodów nigdzie nie pozostawała tak długo. W Soest wita ją kanadyjska gwardia honorowa. Trudno o bardziej jednoznaczną symbolikę: powojenna niemiecka rzeczywistość spotyka się z Commonwealth.
Pieszo po Berlinie
Lud i jego dwoje ulubieńców. Willy Brandt, wówczas urzędujący nadburmistrz Berlina towarzyszy Elżbiecie II podczas spaceru po mieście. Inaczej niż podczas wizyt Johna F. Kennedy’ego czy Charlesa de Gaulle’a, do których Niemcy odnoszą się początkowo z rezerwą, brytyjska królowa natychmiast jest gwiazdą.
Heinrich Lübke i młoda królowa
Od zakończenia wojny minęły dopiero dwa dziesięciolecia i Brytyjczycy byli jeszcze bardzo dalecy od pojednania z Niemcami. Podczas wizyty Elżbiety II gospodarz, ówczesny prezydent Republiki Federalnej Niemiec Heinrich Lübke próbował jednak przekonać Brytyjczyków, by zaufali Niemcom.
Bez mojego Rolls Royce’a się nie ruszę
W 1978 roku brytyjska królowa składa drugą wizytę w Niemczech. Kraj jest jeszcze w szoku po terrorystycznych akcjach RAF, które rok wcześniej osiągnęły apogeum, służby bezpieczeństwa są w stanie najwyższego pogotowia. Na wizytę w samochodowej mekce –Niemczech Elżbieta II każe sobie sprowadzić z wysp auto – królewskiego Rolls Royce’a.
Dzieci potrafią
Królowa gwiazdą. Podczas jej wizyt dzieciom raz po raz udaje się przełamać policyjne kordony. W 1978 roku w porcie Kilonii dwóm chłopcom udaje się dotrzeć do samej Elżbiety II, którą witają kwiatami. Na zdjęciu z lewej ówczesny premier Szlezwika-Holsztynu Gerhard Stoltenberg.
Odrobina polityki
W 1978 r. stolica Niemiec jest w Bonn, kanclerzem jest Helmut Schmidt. Monarchini nie może właściwie „robić polityki”, przed wizytą w Niemczech brytyjski Foreign Office pozwala jej jednak wygłosić mowę pochwalną na temat polityki wschodniej Brandta. Tyle, że nie wymienia jego nazwiska. Tuż przed wyborami powszechnymi w Niemczech mogło to jednak zostać przyjęte jako wtrącanie się.
Protokół nakazuje: ciemna zieleń!
Zasadnicze pytanie podczas każdej oficjalnej wizyty, także podczas przyjazdu do Niemiec w 1978 roku: w jakim kostiumie przyjedzie królowa, jaki włoży na wizytę u prezydenta Niemiec, jaki na spotkanie z kanclerzem? O czym mało kto wie: od końca lat 90-tych Elżbieta II miała nawet osobistego krawca z Niemiec - Karla-Ludwiga Rehse z Essen.
Królewski ukłon przed wschodnimi Niemcami
Wizyta Elżbiety II w Niemczech w 1992 roku uważana jest za jedną z najbardziej politycznych. Dwa lata po zjednoczeniu Niemiec monarchini obdarza komplementami przede wszystkim mieszkańców byłej NRD, za ich rolę w pokojowej rewolucji. Helmut Kohl cieszy się z tych pochwał. Do tej pory musiał wysłuchiwać raczej ostrych komentarzy, zwłaszcza do wiosny 1990 ze strony Żelaznej Damy, Margret Thatcher.
Wielka chwila Irmy Oettinger
Niecodzienna chwila podczas oficjalnej wizyty w 1992 roku. Przed Willą Hammerschmidt w Bonn, wówczas siedzibą prezydenta Niemiec, Irma Oettinger ma okazję wręczyć królowej bukiet kwiatów. Pani Oettinger jest założycielką jedynego w Niemczech muzeum królowej Elżbiety. Z uśmiechem obserwują scenę prezydent Richard von Weizsäcker z małżonką.
Królowa i dziecko z rodziny robotniczej
W 2004 roku, w roku czwartej wizyty Elżbiety II w Niemczech, gospodarzem był siódmy z kolei kanclerz Gerhard Schröder. Trudno o bardziej odmienne biografie: arystokracja w gościnie u dziecka z proletariackiej rodziny.
Zmora ochrony
W takich chwilach służbie bezpieczeństwa włosy stają dęba ze strachu. Brytyjska królowa Elżbieta II lubi od czasu do czasu wmieszać się w tłum. W listopadzie 2004 spotyka się z uczniami szkoły im. Karola Dickensa w Berlinie.