Obama chce większego wkładu Bundeswehry na wschodzie NATO
23 kwietnia 2016Stany Zjednoczone domagają się większego zaangażowania Niemiec w militarną obecność na flance wschodniej NATO – podaje magazyn „Der Spiegel“. Zaznacza, że kanclerz Angela Merkel będzie konfrontowana z tym żądaniem podczas zwołanego przez nią mini szczytu w Hanowerze. Oprócz prezydenta USA i kanclerz Niemiec wezmą w nim udział w poniedziałek (25.04.2016) szefowie rządów Wielkiej Brytanii, Włoch oraz prezydent Francji.
Sygnał dla wschodnich partnerów
„Der Spiegel”, powołując się na doniesienia z kręgów rządowych, pisze, iż USA naciska, by niemiecka armia bardziej intensywnie uczestniczyła w planowanym stacjonowaniu rotacyjnych jednostek NATO na wschodniej granicy Sojuszu. USA oczekują przede wszystkim od Niemiec i Wielkiej Brytanii wysłania oddziałów i sprzętu wojskowego potrzebnych natowskim oddziałom stacjonującym w Polsce, Rumunii i państwach bałtyckich.
Jak podaje hamburski magazyn, Obama poczynił odpowiednie zapowiedzi w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. Decyzja o nowej misji ma zapaść na lipcowym szczycie NATO w Warszawie a misja ma być dodatkowym sygnałem dla wschodnich partnerów, którzy czują się zagrożeni przez Rosję.
Niemcy po presją
W ten sposób Niemcy zostaną zmuszone do działania – konkluduje hamburski magazyn. Do tej pory Berlin powstrzymywał się od udziału w tych planach, ponieważ Bundeswehra jest już w znacznym stopniu zaangażowana w nowe grupy operacyjne NATO i zadeklarowała swój udział do 2020 roku.
Dla Merkel nie będzie to w Hanowerze jedyny trudny temat. Kanclerz chciała przy okazji wyjaśnić niektóre punkty sporne w negocjacjach odnośnie umowy o wolnym handlu UE-USA. Prezydent Francji François Hollande chce jednak pominąć ten temat z powodów wewnątrzpolitycznych, ponieważ kwestie wolnego handlu są obecnie we Francji niepopularne.
afp / Katarzyna Domagała