Ochrona klimatu. Niemcy zapowiadają ofensywę
21 listopada 2013Rozmowy koalicyjne wciąż trwają, ale wiadomo już jakie cele w polityce klimatycznej będą przyświecać nowemu rządowi Niemiec. Mówił o tym na COP-19 w Warszawie Peter Altmaier, ministra ochrony środowiska w ustępującym gabinecie Angeli Merkel.
Więcej pieniędzy z Niemiec na ochronę klimatu
Podczas spotkania w Warszawie z dziennikarzami Peter Altmaier zapewnił, że nowy rząd niemiecki będzie ostro naciskał, aby planowana, nowa umowa klimatyczna została podpisana w Paryżu w roku 2015. - Doprowadzenie do jej zawarcia będzie jednym z priorytetowych celów nowego rządu federalnego. Musi być ona wiążąca dla wszystkich państw, także USA i Chin, i nie może być od niej żadnych wyjątków, nad czym w tej chwili intensywnie pracujemy - powiedział Altmaier.
Odpowiednio wcześnie, a najlepiej już w przyszłym roku, mówił dalej, państwa unijne powinny określić swoje stanowisko wobec nowej umowy o ochronie klimatu. To ważne, gdyż Stany Zjednoczone oświadczyły, że uczynią to dopiero w 2015 roku. Niemcy chcą dać dobry przykład i dlatego przeznaczą na potrzeby uboższych krajów dodatkowo 30 mln euro, aby mogły lepiej dostosować się do zmian klimatu.
- Te 30 mln euro uzupełniają naszą dotychczasową ofertę finansową w wysokości 1,8 mld euro, z której się nie wycofujemy - zapewnił niemiecki polityk.
Szczytne deklaracje i ochrona własnych interesów
Zdaniem uczestników Szczytu Klimatycznego w Warszawie ta suma nie wystarczy, aby uzyskać zamierzone cele. Wielu z nich mówi wręcz o kropli w morzu potrzeb. Są jednak też bardziej optymistyczne wypowiedzi. Jan Kowalzig z niemieckiego oddziału międzynarodowej organizacji humanitarnej Oxfam twierdzi, że niemiecka obietnica wyasygnowania dodatkowych 30 mln euro na potrzeby ochrony klimatu w państwach o niskich dochodach powinna zachęcić innych do pójścia w ich ślady i uważa, że szanse na taki krok wyglądają obiecująco. Coś w tym jest, gdyż minister Altmaier prowadził w tej sprawie w Warszawie rozmowy z ministrami ochrony środowiska Francji, Australii, Nowej Zelandii i Japonii.
Zapowiedź niemieckiej ofensywy na rzecz bardziej skutecznej ochrony klimatu na Ziemi delegaci na COP-19 przyjęli pozytywnie, ale ich zdaniem szczytne deklaracje nie idą w parze z rzeczywistymi działaniami. W Niemczech, podobnie jak w wielu innych krajach wysoko uprzemysłowionych, odnotowano lekki wzrost emisji szkodliwych gazów do atmosfery. Poprzedni rząd chadecko-liberalny kanclerz Merkel na forum unijnym raczej utrudniał niż ułatwiał wprowadzenie w życie nowych przepisów poprawiających czystość powietrza. Za przykład takich działań podaje się zablokowanie przez Niemcy nowych norm czystości spalin, co uznano za obronę interesów niemieckich firm samochodowych, specjalizujących się w produkcji luksusowych aut z silnikami dużej mocy.
Szczyt w Warszawie przygotować założenia nowej umowy klimatycznej. Ma ona zostać podpisana w Paryżu w 2015 roku, ale wciąż nie bardzo wiadomo co będzie zawierać i skąd się wezmą pieniądze na jej realizację.
Jens Thurau / Andrzej Pawlak
red. odp.: Bartosz Dudek