Olaf Scholz odpowiada na zarzuty Polski
31 maja 2022Kanclerz Niemiec Olaf Scholz spodziewa się, że uzgodniony specjalny fundusz w wysokości 100 miliardów euro znacząco wzmocni Bundeswehrę. „Wkrótce Niemcy będą miały największą konwencjonalną armię w Europie w ramach NATO” – powiedział gazetom „Stuttgarter Zeitung” i „Stuttgarter Nachrichten” oraz sieci Neue Berliner Redaktionsgemeinschaft. "To znacząco wzmocni bezpieczeństwo Niemiec i ich sojuszników" – podkreślił kanclerz.
„Zamówienia w toku”
Jednocześnie wyraził brak zrozumienia dla krytyki wyrażanej w kraju i za granicą w związku z brakiem wsparcia militarnego dla Ukrainy. „Dostarczyliśmy broń i dostarczymy jej więcej” – powiedział Scholz. „Te zamówienia są w toku” – wyjaśnił, odnosząc się do uzgodnionych z przemysłem zbrojeniowym dostaw broni, w tym broni ciężkiej. Szef niemieckiego rządu dodał, że przekazanie Ukrainie samobieżnych dział przeciwlotniczych Gepard zostało uzgodnione na koniec lipca. Ponadto trwa już szkolenie ukraińskich żołnierzy w zakresie obsługi haubicoarmat PzH 2000.
Odpowiedź na zarzuty Polski
Kanclerz wyraził także swoje zdumienie krytyką ze strony Warszawy, że Niemcy nie dostarczyły jeszcze Polsce czołgów Leopard w zamian za przekazanie Ukrainie czołgów T72 z zasobów polskiej armii. „Prowadzimy rozmowy ze wszystkimi naszymi wschodnioeuropejskimi partnerami i chcemy równie poważnie przyspieszyć rozmowy z Polską, jak z Czechami i Słowacją” – powiedział Scholz. Z rządem Czech, który bezzwłocznie dostarczy Ukrainie czołgi T72, „zawarto precyzyjne porozumienie, co i kiedy będziemy im dostarczać” – zaznaczył.
Kanclerz podkreślił, że wszyscy sojusznicy Niemiec wiedzą, „iż Bundeswehra nie dysponuje dużymi zapasami pojazdów operacyjnych, które trzeba tylko wysłać”. Poważnym problemem jest – jak zaznaczył – to, że Bundeswehra od 2010 roku była niedofinansowana. To „ograniczyło nasze zdolności obronne”, powinno się to jednak teraz zmienić dzięki specjalnemu funduszowi w wysokości 100 miliardów euro.
(AFP/dom)