Pandemia w Niemczech: już ponad 50 tysięcy zgonów
22 stycznia 2021Federalny minister zdrowia Jens Spahn (CDU) i szef Instytutu Roberta Kocha (RKI) Lothar Wieler nie widzą alternatywy dla obecnego lockdownu. Ogólna liczba ofiar śmiertelnych jest nadal wysoka – podkreślił Spahn w piątek (22.01.) w Berlinie.
System opieki zdrowotnej był w stanie – przy dużym wysiłku - zaopiekować się prawie 5000 pacjentami z COVID na oddziałach intensywnej opieki, jednak nie wytrzymałby tego na dłuższą metę. Obłożenie oddziałów zaczęło jednak spadać. – To jeszcze nie koniec, nawet po roku, choć byśmy sobie tego wszyscy życzyli – powiedział polityk.
Zdaniem lekarzy intensywnej opieki, skutki obecnego pozytywnego trendu, czyli szanse na spadek liczby pacjentów poniżej 1000, będą odczuwalne dopiero w kwietniu. Teraz na oddziałach intensywnej opieki znajduje się 4800 osób, z których 2700 pod respiratorami.
„Przygnębiająca” liczba
Władze sanitarne zgłosiły do RKI 17 862 nowych zakażeń z ostatniej doby, wynika z danych opublikowanych w piątek. Tydzień temu było ich 22 368. Wieler podkreślił, że w większości krajów związkowych liczba nowych zakażeń spada.
Siedmiodniowy wskaźnik zakażeń na 100.000 mieszkańców wynosi 115,3. To najniższe notowania od 1 listopada. Nadal jednak odnotowuje się wysokie wskaźniki zgonów. Według RKI, ponad 50.000 osób w Niemczech zmarło bezpośrednio lub pośrednio z powodu zakażenia koronawirusem. - To jest przygnębiająca, dla mnie wręcz niewyobrażalna liczba – powiedział Wieler. Tylko w ciągu czwartku do RKI zgłoszono 859 nowych zachorowań.
Szczytowy moment pandemii
Minister zdrowia ostrzegł przed zbyt wczesnym złagodzeniem restrykcji i, podobnie jak kanclerz Angela Merkel (CDU), zwrócił uwagę na zagrożenia związane z nowymi wariantami wirusa. Podkreślił, że rząd chce zminimalizować ich występowanie i nie dopuścić do rozprzestrzeniania się mutacji. Między innymi to jest powodem wprowadzenia obowiązku noszenia masek medycznych w transporcie publicznym.
Zdaniem ministra jest nadzieja: to kampania szczepień. - Znajdujemy się w szczytowym momencie pandemii, a jednocześnie zaczęliśmy wychodzić z pandemii – powiedział. Poinformował, że w Niemczech podano już 1,5 miliona dawek szczepionki. 100 000 osób dostało już drugą dawkę. Zaszczepiono 60 procent mieszkańców domów opieki i dużą część ich personelu.
Latem możliwy wzrost zachorowań
Także Christian Drosten, dyrektor Instytutu Wirusologii berlińskiej kliniki Charité podkreślił konieczność utrzymania lockdownu. W wywiadzie z tygodnikiem „Der Spiegel” wskazał na fakt, że w zeszłym roku restrykcje zostały wprowadzone dość wcześnie i „latem wirus zachowywał się spokojnie”, podczas gdy w innych, ciepłych krajach, na przykład w Hiszpanii, było zupełnie inaczej.
Nie należy zakładać, że latem automatycznie dojdzie do spadku liczby zachorowań. Drosten obawia się, że w Niemczech lato będzie raczej wyglądać tak, jak ostatnio w Hiszpanii. Wraz z zaszczepieniem starszych osób i grup ryzyka powstanie pokusa złagodzenia lockdownu, a wtedy zacznie się zakażać więcej ludzi „niż możemy to sobie wyobrazić”, w najgorszym razie nawet do 100 000 osób dziennie – ostrzegł Drosten.
Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier chce – wspólnie z innymi organami konstytucyjnymi - po Wielkanocy zorganizować uroczystość upamiętniającą ofiary pandemii. W ten sposób trzeba „wysłać sygnał, że jako społeczeństwo wspólnie odbywamy żałobę, że nie zapominamy o zmarłych i o cierpieniu tych, którzy pozostali”, poinformował prezydent.
dpa, afp / sier