Parlament Europejski. Część Konfederacji we frakcji AfD
10 lipca 2024Niemiecka populistyczna partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) ogłosiła utworzenie nowej grupy parlamentarnej w Parlamencie Europejskim wraz ze skrajnie prawicowymi partiami z ośmiu krajów UE. Grupie będzie przewodniczył nowo wybrany eurodeputowany AfD René Aust, potwierdził w środę (10.07.2024) agencji prasowej AFP jego rzecznik. Oznacza to, że partia stanie się ponownie częścią frakcji na szczeblu unijnym. Pod koniec maja niemiecka partia została wykluczona z prawicowo-populistycznej grupy Tożsamość i Demokracja (ID) w PE w związku z kontrowersjami wokół jej polityka Maximiliana Kraha.
Frakcja nie dla wszystkich
Nowa grupa o nazwie Europa Suwerennych Narodów ma liczyć 28 członków z dziewięciu krajów. W jej skład wchodzą politycy: partii Recônquete z Francji, trzech europosłów Konfederacji z Polski, europosłowie partii Wazrażdane (Odrodzenie) z Bułgarii, Se Acabó La Fiesta z Hiszpanii, czeskiej SPD, jeden członek Republiki ze Słowacji, posłowie Związku Narodu i Sprawiedliwości z Litwy oraz jeden bezpartyjny europoseł z Węgier.
Oficjalne powołanie frakcji planowane jest dzisiaj (10.07.2024) późnym popołudniem w Brukseli. Według rzecznika Austa główny kandydat AfD w wyborach europejskich, Maximilian Krah, nie wejdzie w skład nowej grupy parlamentarnej ze względu na jego trywializujące wypowiedzi na temat SS. To z tego powodu w maju francuscy prawicowi populiści pod wodzą Marine Le Pen zdystansowali się od AfD.
Bez antysemitów
Jak donosi sieć redakcyjna Redaktionsnetzwerk Deutschland (RND), w skład frakcji nie wejdzie także europoseł i jeden z liderów Konfederacji Grzegorz Braun. Portal przypomina, że Braun w ubiegłym roku zaatakował gaśnicą żydowski świecznik ustawiony w Sejmie z okazji święta Chanuka.
„Dzięki wykluczeniu Brauna, kierownictwo AfD przynajmniej nie musiałoby być oskarżane o sprzyjanie antysemitom w swoim nowym sojuszu z przyjaznymi Rosji, wrogimi wobec (środowisk) LGBT i mniejszości, wcześniej niezrzeszonymi partiami „chuligańskimi” – pisze RND. Z tego samego powodu miała zostać wykluczona również partia SOS z Rumunii. Natomiast dwóch innych posłów Konfederacji miało nie chcieć podlegać niemieckiemu liderowi grupy parlamentarnej i dlatego nie zdecydowało się na dołączenie do frakcji – donosi RND.
Udział w grupie parlamentarnej w Parlamencie Europejskim daje AfD czas na wystąpienia w debatach parlamentarnych i miejsca w specjalistycznych komisjach. Każda grupa parlamentarna może również zatrudniać dodatkowych pracowników i ubiegać się o zwrot kosztów biurowych i podróży na koszt parlamentu.
(AFP, RND/stef)