Parlament Europejski. Frakcja ID nie chce niemieckiej AfD
13 czerwca 2024Skrajny obóz prawicy w Parlamencie Europejskim – frakcja Tożsamość i Demokracja (ID) – nie chce na razie współpracować z niemiecką partią AfD. Mimo, że ta prawicowo-populistyczna partia wykluczyła kontrowersyjnego lidera Maximiliana Kraha ze swojej delegacji parlamentarnej.
Marine Le Pen z francuskiego Zjednoczenia Narodowego i inni przedstawiciele ID podjęli decyzję o nieprzyjmowaniu AfD w swoje szeregi na spotkaniu w Brukseli – potwierdziła współprzewodnicząca AfD Alice Weidel.
Co mówił Krah o SS?
Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego frakcja ID wykluczyła wszystkich europosłów AfD ze względu na liczne incydenty z ich udziałem, które miały „zaszkodzić spójności i reputacji” frakcji.
Jednym z tych incydentów była wypowiedź Maximiliana Kraha o SS – narodowosocjalistycznej organizacji odpowiedzialnej między innymi za ochronę i zarządzanie niemieckimi obozami koncentracyjnymi oraz za popełnienie zbrodni wojennych. Krah powiedział włoskiej gazecie „La Repubblica”, że nie wszyscy członkowie SS byli przestępcami.
Wykluczony z delegacji
Po wyborach do Parlamentu Europejskiego eurodeputowani AfD – która w Niemczech osiągnęła prawie 16 proc., będąc drugą siłą polityczną – zdecydowała, aby nie włączać Kraha do swojej delegacji. Niezależnie od tego Krah i tak zasiądzie w Parlamencie Europejskim.
Wykluczenie go z delegacji AfD Krah określił jako błąd i dodał, że nie zmieni to stanowiska frakcji ID. Zaznaczył, że AfD nie powinna pozwalać zagranicznej partii dyktować, z kim ma występować.
Skrajnie prawicowy obóz w Parlamencie Europejskim reorganizuje się po wyborach i zdobyciu dodatkowych miejsc. Marine Le Pen spotkała się w środę (12.06.2024) na konsultacjach z szefem włoskiej Ligi Matteo Salvinim i innymi przedstawicielami grupy ID. Frakcja Tożsamość i Demokracja ma w europarlamencie 58 mandatów, o dziewięć więcej niż w poprzedniej kadencji.
(DPA/dom)