Państwo Islamskie. Europa znowu na celowniku terrorystów
29 sierpnia 2024Terrorystyczna milicja Państwo Islamskie (IS) wzięła na siebie odpowiedzialność za atak nożownika w Solingen. IS podało, że napastnik działał z „zemsty za muzułmanów w Palestynie i innych krajach”, a atak był wymierzony w „grupę chrześcijan”.
– Ekstremiści wykorzystują obecny konflikt na Bliskim Wschodzie jako temat do mobilizacji – powiedział DW Thomas Mücke. Pracuje on dla Violence Prevention Network (VPN), organizacji zajmującej się zapobieganiem ekstremizmowi i deradykalizacją brutalnych przestępców. Od października 2023 r. Mücke zaobserwował czterokrotny wzrost liczby ataków i prób ataków w Europie Zachodniej. Izrael rozpoczął wówczas kontratak w Strefie Gazy po ataku terrorystycznym przeprowadzonym przez Hamas. Według kontrolowanego przez Hamas urzędu ds. zdrowia izraelska operacja doprowadziła już do śmierci około 40 tys. osób. Liczby tej nie można niezależnie zweryfikować.
Mobilizacja przez wojnę w Gazie
Atak w Solingen jest jednym z całej serii islamistycznych ataków i prób ataków w całej Europie w ciągu ostatnich kilku tygodni, nawet jeśli nie zawsze jest jasne, czy stoi za nimi IS. Tego samego dnia, co atak w Solingen, dwa samochody eksplodowały przed synagogą w La Grande-Motte na południu Francji. Na krótko przed koncertami amerykańskiej piosenkarki Taylor Swift w Wiedniu na początku sierpnia, austriackie władze aresztowały zaś dwóch podejrzanych o sympatyzowanie z IS. Według austriackich służb bezpieczeństwa 19-letni główny podejrzany, Austriak o północno-macedońskich korzeniach, powiedział podczas aresztowania, że chciał „zabić siebie i tłum ludzi”. Koncerty zostały odwołane.
Pod koniec maja Afgańczyk śmiertelnie ranił policjanta i poważnie ranił pięć innych osób w Mannheim w południowych Niemczech. Celem ataku był członek zarządu ruchu Pax Europa, który jest krytyczny wobec islamu. W tym przypadku nie było znanych bezpośrednich powiązań z IS, ale śledczy sklasyfikowali atak jako „motywowany religijnie”.
Władze niemieckie i francuskie obawiały się przemocy ze strony IS podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w Niemczech i Igrzysk Olimpijskich w Paryżu tego lata. Oba ważne wydarzenia przebiegły spokojnie, ale prawdopodobnie tylko dzięki zwiększonym środkom bezpieczeństwa w miastach i lepszej ochronie granic.
Od 7 października 2023 r. w Europie Zachodniej oficjalnie zarejestrowano siedem ataków i 21 prób lub planowanych ataków. Fala ta nie jest zaskoczeniem, mówi Thomas Mücke: – IS zdefiniowało Europę Zachodnią jako cel ataków, oczywiście z zamiarem szerzenia terroru i strachu oraz dzielenia społeczeństwa, aby móc rekrutować jeszcze więcej osób do swoich celów.
Jednak najpoważniejszy niedawny atak, za który IS wzięło odpowiedzialność, miał miejsce nie w Europie Zachodniej, ale w Moskwie w marcu 2024 r., kiedy to ponad 140 osób zginęło w ataku terrorystycznym na salę koncertową. „Żołnierze Państwa Islamskiego zaatakowali duże zgromadzenie chrześcijan” i „zabili i ranili setki”, przekazało wówczas IS.
Wezwanie, by zabijać „niewiernych”
Terrorystyczna milicja IS stała się znana na całym świecie dziesięć lat temu, gdy jej ówczesny przywódca Abu Bakr al-Baghdadi ogłosił ustanowienie „kalifatu” na Bliskim i Środkowym Wschodzie. W tej muzułmańskiej formie rządów zarówno świeckie, jak i duchowe przywództwo znajduje się w rękach kalifa. W następnym roku IS osiągnęło szczyt swojej potęgi i zdominowało dużą część Syrii i Iraku. W sieci pojawiły się filmy przedstawiające brutalne morderstwa, a w szczególności ścięcia głów.
Ale celem IS była również Europa i cały Zachód – czyli „niewierni” w interpretacji terrorystów.
– IS wielokrotnie wzywała do przeprowadzania ataków za sięgając po internetową propagandę – mówi Mücke. Istnieją nawet dokładne opisy, w jaki sposób można przeprowadzać ataki, na przykład przy użyciu samochodów, aby zabijać „niewiernych”, dodaje.
Szczególnie brutalne były ataki w Paryżu pod koniec 2015 r., w wyniku których zginęło łącznie 130 osób, oraz atak sympatyka IS ciężarówką na jarmark bożonarodzeniowy w Berlinie w 2016 r., w którym zginęło dwanaście osób; był to najpoważniejszy jak dotąd atak islamistów w Niemczech.
W 2019 roku IS zostało uznane za militarnie pokonane na Bliskim Wschodzie. Projekt Państwa Islamskiego upadł. Ataki IS w Europie również na jakiś czas straciły na intensywności. Wydaje się jednak, że dżihadyzm powrócił z nową falą ataków. Sprawcy stali się młodsi, mówi Mücke. Dwie trzecie aresztowanych w Europie Zachodniej to nastolatkowie. Metody wykorzystywane do ich namierzania również zależą od ich wieku. – Internet odgrywa ważną rolę w radykalizacji i mobilizacji, w tym w rekrutacji.
Wczesne wykrywanie radykalizacji
Ekspert nie ma nadziei na poprawę sytuacji. Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie od 7 października 2023 r. będzie nadal wpływać na dynamikę terroru przez kilka następnych lat, mówi.
Strefy zakazu noszenia noży, które minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser chce coraz częściej ustanawiać, są w oczach wielu ekspertów mało przydatne. Ktoś, kto chce zabijać ludzi nożem, raczej nie będzie pod wrażeniem zakazu.
Thomas Mücke widzi także jednak pozytywne zjawiska. – Od 7 października wzrosła liczba telefonów na infolinie z poradami. Wtedy otrzymujemy wskazówki i możemy spróbować przerwać procesy radykalizacji, które zaczynają się stosunkowo wcześnie.
Jako szansę widzi również fakt, że sprawcy stają się coraz młodsi. – Ludzie, którzy się radykalizują, zmienią się i może to zostać zauważone przez otoczenie - mówi. – Ważne jest, aby te zmiany były komunikowane tak szybko, jak to możliwe, aby ludzie szukali pomocy i wsparcia, ponieważ każda scena ekstremistyczna stara się odwoływać w szczególności do młodszego pokolenia – to jest ich narybek. To właśnie tutaj mamy największą szansę na ograniczenie ekstremizmu i terroryzmu – dodaje.