1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Iran zwraca się ku sojusznikom Trumpa. Intensywne wysiłki

Shabnam von Hein
10 listopada 2024

Przed powrotem Donalda Trumpa do Białego Domu Teheran próbuje zbliżyć się do sojuszników USA w świecie arabskim.

https://p.dw.com/p/4mqsV
Wygrana Trumpa - relacja w irańskiej gazecie
Wygrana Trumpa - relacja w irańskiej gazecieZdjęcie: Fatemeh Bahrami/Anadolu/picture alliance

Od stycznia 2025 r. Donald Trump ponownie ma przejąć stery w Białym Domu na kolejne cztery lata. W czasie jego pierwszej kadencji stosunki irańsko-amerykańskich znalazły się na dnie. Jednak Iran uważa, że nadarza sie okazja do „ponownego przemyślenia błędnej polityki przeszłości”  mówi rzecznik irańskiego MSZ Esmaeil Baghaei. – Mieliśmy bardzo złe doświadczenia z polityką i podejściem USA w przeszłości – oświadczył w czwartek (7.11.) w pierwszym komentarzu na temat wyniku wyborów w Stanach Zjednoczonych.  

Stosunki między USA a Iranem i tak od czterech dekad są bardzo napięte. Punkty sporne do dziś obejmują kontrowersyjny irański program nuklearny oraz wrogość między Iranem a Izraelem sojusznikiem USA na Bliskim Wschodzie.

W 2018 roku ówczesny prezydent USA Donald Trump anulował porozumienie nuklearne z Iranem. To wielostronne porozumienie zostało osiągnięte po 12 latach międzynarodowych negocjacji. Trump chciał osiągnąć „lepszy układ” niż administracja jego poprzednika. Krótko przed końcem swojej kadencji Trump nakazał zabicie irańskiego generała Ghasema Solejmaniego , który zginął w ataku dronów w stolicy Iraku Bagdadzie w 2020 roku. Solejmani był wysokim rangą dowódcą Strażników Rewolucji i odpowiadał za operacje specjalne za granicą.

Rozmowy przez pośredników

Już w czasie amerykańskiej kampanii wyborczej ton wobec Iranu był ostry. Trump oskarżał irańskich przywódców o spiskowanie przeciwko niemu i groził Iranowi unicestwieniem. Republikanin wielokrotnie krytykował urzędującego prezydenta USA Joe Bidena za zbyt łagodną postawę wobec Iranu. Trump powiedział, że pod jego przywództwem wszystko się zmieni.

– Ważne jest, aby realistycznie podchodzić do polityki Donalda Trumpa wobec Iranu – mówi Sanam Vakil, dyrektor programu Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej w brytyjskim think tanku Chatham House. – Trump próbuje ograniczyć aktywność Iranu w regionie oraz jego dążenia nuklearne, a także wymusić zmianę zachowania poprzez maksymalną presję ekonomiczną.

Zdaniem eksperta Teheran będzie polegał na nieformalnych kanałach komunikacji w kontaktach z nową administracją USA. – Katar odgrywa ważną rolę pośrednika w tych zamiarach – ocenia Vakil w rozmowie z DW.

Nadzieje na pokój na Bliskim Wschodzie

W czasie kampanii Trump wielokrotnie powtarzał swoje stanowisko, że należy uniemożliwić Iranowi zbudowanie bomby atomowej. We wrześniu powiedział, że Waszyngton musi osiągnąć porozumienie z Iranem, aby zatrzymać jego program nuklearny. W połowie października oświadczył w wywiadzie dla nadawcy Al-Arabijja, że pokój na Bliskim Wschodzie jest możliwy, jeśli to on wygra wybory.

Odniósł się do Porozumień Abrahamowych, które zostały podpisane podczas jego kadencji w 2020 roku. Normalizowały one stosunki między Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Bahrajnem. Trump określił Porozumienia Abrahamowe jako swoje największe osiągnięcie w polityce zagranicznej i kamień węgielny pod możliwy pokój na Bliskim Wschodzie. Teraz chce włączyć do porozumień Iran i co najmniej tuzin innych krajów.

– Donald Trump chce rozpocząć swoją kolejną kadencję jako rozjemca. Ale wiele może się jeszcze wydarzyć, zanim obejmie urząd w styczniu – powiedział Deutsche Welle Farzan Sabet z Global Governance Centre w Genewie w Szwajcarii. Ekspert ds. bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie twierdzi, że w świetle ostatnich eskalacji między Iranem a Izraelem, napięcia między USA a Iranem jeszcze bardziej wzrosły.

Ceremonia podpisania Porozumień Abrahamowych w Białym Domu 15 września 2020 roku
Ceremonia podpisania Porozumień Abrahamowych w Białym Domu 15 września 2020 rokuZdjęcie: Alex Wong/Getty Images

Donald Trump jako prezydent miałby wiele możliwości wywarcia ogromnej presji na Iran – mówi Sabet. – Oprócz dalszych sankcji, mogłoby to obejmować ukierunkowane działania wojskowe oraz wzmocnienie Izraela i sunnickich państw arabskich w celu przeciwdziałania Iranowi.

Zespół ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa narodowego przyszłej administracji byłby prawdopodobnie kierowany przez znanych twardogłowych w kwestii Iranu, którzy nie są skłonni do negocjacji. Aby negocjować bezpośrednio z prezydentem Trumpem, przywódcy Iranu musieliby najpierw pokonać tę barierę – ocenia ekspert.

Arabia Saudyjska w roli mediatora?

Już od miesięcy w Iranie dyskutowano o możliwym powrocie Donalda Trumpa do Białego Domu. Mówił o tym w czerwcu 2024 r. Masud Pezeszkian, zwycięzca wyborów prezydenckich w Iranie. Już podczas kampanii wyborczej zarzucał on swoim rywalom brak planów na zwycięstwo Trumpa. Zapowiadał zaangażowanie ekspertów i znawców Trumpa, aby wiedzieć, jak się z nim obchodzić.

W tym tygodniu Pezeszkian powiedział agencji Irna, że wynik wyborów w Waszyngtonie „nie ma znaczenia” dla Iranu. Jego priorytetem będzie „rozwój stosunków z innymi krajami islamskimi i państwami sąsiadującymi”.

Iran podejmuje obecnie intensywne wysiłki na rzecz normalizacji stosunków z Arabia Saudyjską. Wskutek chińskiej mediacji Iran i Arabia Saudyjska wznowiły stosunki dyplomatyczne pod koniec 2023 roku. Irański minister spraw zagranicznych Abbas Aragczi odwiedził Rijad na początku października i spotkał się z saudyjskim księciem Mohammedem bin Salmanem.

Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>