Iran zwraca się ku sojusznikom Trumpa. Intensywne wysiłki
10 listopada 2024Od stycznia 2025 r. Donald Trump ponownie ma przejąć stery w Białym Domu na kolejne cztery lata. W czasie jego pierwszej kadencji stosunki irańsko-amerykańskich znalazły się na dnie. Jednak Iran uważa, że nadarza sie okazja do „ponownego przemyślenia błędnej polityki przeszłości” mówi rzecznik irańskiego MSZ Esmaeil Baghaei. – Mieliśmy bardzo złe doświadczenia z polityką i podejściem USA w przeszłości – oświadczył w czwartek (7.11.) w pierwszym komentarzu na temat wyniku wyborów w Stanach Zjednoczonych.
Stosunki między USA a Iranem i tak od czterech dekad są bardzo napięte. Punkty sporne do dziś obejmują kontrowersyjny irański program nuklearny oraz wrogość między Iranem a Izraelem sojusznikiem USA na Bliskim Wschodzie.
W 2018 roku ówczesny prezydent USA Donald Trump anulował porozumienie nuklearne z Iranem. To wielostronne porozumienie zostało osiągnięte po 12 latach międzynarodowych negocjacji. Trump chciał osiągnąć „lepszy układ” niż administracja jego poprzednika. Krótko przed końcem swojej kadencji Trump nakazał zabicie irańskiego generała Ghasema Solejmaniego , który zginął w ataku dronów w stolicy Iraku Bagdadzie w 2020 roku. Solejmani był wysokim rangą dowódcą Strażników Rewolucji i odpowiadał za operacje specjalne za granicą.
Rozmowy przez pośredników
Już w czasie amerykańskiej kampanii wyborczej ton wobec Iranu był ostry. Trump oskarżał irańskich przywódców o spiskowanie przeciwko niemu i groził Iranowi unicestwieniem. Republikanin wielokrotnie krytykował urzędującego prezydenta USA Joe Bidena za zbyt łagodną postawę wobec Iranu. Trump powiedział, że pod jego przywództwem wszystko się zmieni.
– Ważne jest, aby realistycznie podchodzić do polityki Donalda Trumpa wobec Iranu – mówi Sanam Vakil, dyrektor programu Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej w brytyjskim think tanku Chatham House. – Trump próbuje ograniczyć aktywność Iranu w regionie oraz jego dążenia nuklearne, a także wymusić zmianę zachowania poprzez maksymalną presję ekonomiczną.
Zdaniem eksperta Teheran będzie polegał na nieformalnych kanałach komunikacji w kontaktach z nową administracją USA. – Katar odgrywa ważną rolę pośrednika w tych zamiarach – ocenia Vakil w rozmowie z DW.
Nadzieje na pokój na Bliskim Wschodzie
W czasie kampanii Trump wielokrotnie powtarzał swoje stanowisko, że należy uniemożliwić Iranowi zbudowanie bomby atomowej. We wrześniu powiedział, że Waszyngton musi osiągnąć porozumienie z Iranem, aby zatrzymać jego program nuklearny. W połowie października oświadczył w wywiadzie dla nadawcy Al-Arabijja, że pokój na Bliskim Wschodzie jest możliwy, jeśli to on wygra wybory.
Odniósł się do Porozumień Abrahamowych, które zostały podpisane podczas jego kadencji w 2020 roku. Normalizowały one stosunki między Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Bahrajnem. Trump określił Porozumienia Abrahamowe jako swoje największe osiągnięcie w polityce zagranicznej i kamień węgielny pod możliwy pokój na Bliskim Wschodzie. Teraz chce włączyć do porozumień Iran i co najmniej tuzin innych krajów.
– Donald Trump chce rozpocząć swoją kolejną kadencję jako rozjemca. Ale wiele może się jeszcze wydarzyć, zanim obejmie urząd w styczniu – powiedział Deutsche Welle Farzan Sabet z Global Governance Centre w Genewie w Szwajcarii. Ekspert ds. bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie twierdzi, że w świetle ostatnich eskalacji między Iranem a Izraelem, napięcia między USA a Iranem jeszcze bardziej wzrosły.
– Donald Trump jako prezydent miałby wiele możliwości wywarcia ogromnej presji na Iran – mówi Sabet. – Oprócz dalszych sankcji, mogłoby to obejmować ukierunkowane działania wojskowe oraz wzmocnienie Izraela i sunnickich państw arabskich w celu przeciwdziałania Iranowi.
Zespół ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa narodowego przyszłej administracji byłby prawdopodobnie kierowany przez znanych twardogłowych w kwestii Iranu, którzy nie są skłonni do negocjacji. Aby negocjować bezpośrednio z prezydentem Trumpem, przywódcy Iranu musieliby najpierw pokonać tę barierę – ocenia ekspert.
Arabia Saudyjska w roli mediatora?
Już od miesięcy w Iranie dyskutowano o możliwym powrocie Donalda Trumpa do Białego Domu. Mówił o tym w czerwcu 2024 r. Masud Pezeszkian, zwycięzca wyborów prezydenckich w Iranie. Już podczas kampanii wyborczej zarzucał on swoim rywalom brak planów na zwycięstwo Trumpa. Zapowiadał zaangażowanie ekspertów i znawców Trumpa, aby wiedzieć, jak się z nim obchodzić.
W tym tygodniu Pezeszkian powiedział agencji Irna, że wynik wyborów w Waszyngtonie „nie ma znaczenia” dla Iranu. Jego priorytetem będzie „rozwój stosunków z innymi krajami islamskimi i państwami sąsiadującymi”.
Iran podejmuje obecnie intensywne wysiłki na rzecz normalizacji stosunków z Arabia Saudyjską. Wskutek chińskiej mediacji Iran i Arabia Saudyjska wznowiły stosunki dyplomatyczne pod koniec 2023 roku. Irański minister spraw zagranicznych Abbas Aragczi odwiedził Rijad na początku października i spotkał się z saudyjskim księciem Mohammedem bin Salmanem.
Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>