Podróże ponad bezpieczeństwem? Apel o zakaz podróżownia
7 sierpnia 2020W obliczu wzrastającej liczby infekcji również Światowe Towarzystwo Medyczne żąda większych obostrzeń.
W Niemczech to już drugi dzień z kolei, w którym liczba infekcji koronawirusem przekroczyła 1000 przypadków. Liczba ofiar śmiertelnych z powodu koronawirusa wzrosła o 8 i wynosi 9183.
Federalne ministerstwo zdrowia uznaje, że przyczyną wzrostu infekcji jest również większa ilość przeprowadzanych testów w Niemczech, jak chociażby do tej pory dobrowolnych testów u osób wracających do kraju.
Zakaz podróży?
Rada Gospodarcza CDU domaga się zakazu podróży do regionów uchodzących za ryzykowne. – Prawo do podróżowania nie może być przedkładane nad prawem milionów Niemców, którym w przeciwnym razie może grozić ponowny lockdown – powiedział sekretarz generalny Rady Wolfgang Steiger dziennikowi „Bild”. Zaznaczył, że druga fala koronawirusa musi koniecznie zostać powstrzymana.
Steiger podkreślił, że Niemcy „tylko z wielkim trudem mogą sobie znów pozwolić” na ograniczenie życia zawodowego, a także zajęć w szkołach ze względu na przyrost infekcji. Dodał, że fakt ten musi być dla wszystkich jasny. „Dlatego oczekuję od polityki więcej przewidujących działań niż ma to miejsce teraz, podczas powrotów z wakacji, które były już dawno do przewidzenia”.
Rada Gospodarcza CDU nie jest, wbrew nazwie, częścią CDU, ale partia ta jest jej bliska. Reprezentuje ona przedsiębiorców gospodarczych wobec partii i ma, według własnych danych, więcej niż 12 000 członków. W 2018 roku stowarzyszenie utraciło status specjalnej organizacji partii.
Światowe Towarzystwo Medyczne domaga się powszechnej kwarantanny
Również Światowe Towarzystwo Medyczne żąda korekt obostrzeń związanych z koronawirusem. Przewodniczący ŚTM Frank Ulrich Montgomery poparł powszechną kwarantannę dla osób, które wracają do kraju z obszarów ryzyka i zaproponował, by taka kwarantanna trwała od 7 do 10 dni. Testy dają jedynie obraz stanu „tu i teraz” powiedział Montgomery dziennikowi „Passauer Neue Presse”. Aby wykluczyć infekcję, konieczny jest, jak zaznaczył, drugi test po co najmniej 72 godzinach.
– Musimy teraz być znacznie bardziej konsekwentni w przypadku powracających do kraju. Chodzi zarówno o odbywanie kwarantanny jak i przeprowadzanie testów – zapowiedział Montgomery i dodał, że Niemcy są w stanie „utrzymującej się cały czas fali koronawirusa”.
Obowiązek testowania od jutra
Od soboty (8.08.2020) urlopowicze wracający do Niemiec z krajów z podwyższonym ryzykiem będą mieli obowiązek wykonania testów na koronawirusa. Ewentualnie będą mogli przedłożyć negatywny wynik testu, wykonanego najpóźniej przed 48 godzinami. Zapowiedział to wczoraj (06.08.2020) federalny minister zdrowia Jens Spahn. Testy dla podróżnych są bezpłatne.
Instytut Roberta Kocha opracował listę krajów z podwyższonym ryzykiem. Znalazło się na niej 130 spośród 200 istniejących na świecie państw – od Egiptu, przez Rosję do USA. Spośród europejskich krajów wymieniono Luksemburg, belgijski dystrykt Antwerpii, hiszpańskie Aragon, Katalonię i Navarrę.
„Zawsze można lepiej”
Spahn przedstawił wprowadzenie obowiązkowych testów jako sprzyjające polepszeniu dotychczasowej sytuacji. W programie „ARD extra” polityk CDU powiedział: „Zawsze można lepiej, zawsze można bardziej doskonale”. Jak zaznaczył, chodzi o osiągnięcie równowagi między możliwościami a tym „co daje bezpieczeństwo”.
Obecnie coraz częściej odnotowuje się pozytywne wyniki testów na koronawirusa u osób wracających do Niemiec. Sytuacja ta dotyczy 2-2,5 procent podróżnych. Wiele osób, które wracają do kraju chociażby samochodem, szczególnie z miejsc podwyższonego ryzyka, nie jest świadomych tego, że już teraz istnieje obowiązek odbycia kwarantanny.
Spahn nie dostrzega w obecnych liczbach dotyczących nowych infekcji rzekroczenia krytycznego progu. – W tej chwili znajdujemy się z całą pewnością jeszcze w obszarze, z którym system zdrowia i publiczny sektor zdrowia sobie poradzą – ocenił minister w stacji ZDF. Dodał, że „jeżeli teraz osiągniemy stabilizację na pewnym poziomie, będziemy umieli się z tym obchodzić”.
Stanowisko wirusologów w związku z zamknięciem szkół
W piątek (07.08.2020) w Meklemburgii-Pomorzu Przednim zamknięto dwie szkoły z powodu koronawirusa. Po sześciotygodniowych wakacjach uczniowie tego landów w poniedziałek wrócili do szkół.
Kilku cenionych wirusologów w Niemczech we wspólnym oświadczeniu przestrzega przed ryzkiem zakażeń koronawirusem wśród uczniów. Zaproponowali też działania mogące zapobiec szybkiemu rozprzestrzenianiu się infekcji. „Niewystarczająca prewencja i działania kontrolne mogą w szybkim czasie prowadzić do rozprzestrzeniania się wirusa, co będzie wymagało powtórnego zamknięcia szkół”, napisali w swoim oświadczeniu. Wirusolodzy, w tym Christian Drosten, Jonas Schmidt-Chanasit i Melanie Brinkmann podkreślili: „Przestrzegamy przed wyobrażeniem, że dzieci nie odgrywają roli w pandemii i zakażaniu”. Niedocenienie niebezpieczeństwa zarażania wirusem w szkołach byłoby szkodliwe dla zdrowia dzieci i wzrostu gospodarczego. Eksperci zalecili podjęcie kilku działań, by zminimalizować ryzyko przenoszenia wirusa w szkołach. Wśród tych zaleceń jest chociażby uzależnienie wielkości klas od liczby nowych infekcji. Wirusolodzy opowiedzieli się także za konsekwentnym noszeniem maseczek podczas zajęć.
(DPA/TAGESSCHAU)/gwo