Polska smakuje
23 stycznia 2012Pod wspólnym hasłem Polska smakuje prezentują się przede wszystkim producenci tradycyjnych polskich wyrobów, jak wędliny, słodycze oraz nabiał. Po tym, jak w ubiegłym roku Polska była krajem partnerskim targów, zwiększyła się dynamika eksportu żywności z Polski, w tym do Niemiec, o 11 procent. Obecnie Polska sprzedaje produkty spożywcze o łącznej wartości 14 miliardów euro, z tego najwięcej do Niemiec, bo za 3 miliardy. W przeciwieństwie do ogólnej trendencji wymiany handlowej, w której Polska ma deficyt handlowy, rolnictwo notuje nadwyżki w handlu. Do Niemiec Polska sprzedaje o blisko pół miliarda więcej żywności, niż stamtąd importuje. Nadal największym polskim szlagierem są jabłka oraz sok jabłkowy - od ubiegłego roku ten właśnie owoc stał się symbolem polskiej obecności na Zielonym Tygodniu.
Polski minister: to nie reforma, tylko kosmetyka
Szef resortu rolnictwa, Marek Sawicki, który był obecny na otwarciu targów, skrytykował w Berlinie propozycje unijnej reformy wspólnej polityki rolnej jako kosmetykę. Na konferencji prasowej przypomniał o planach KE, by 30 proc. dopłat bezpośrednich dla rolników były przeznaczane na obowiązkowe zazielenienie, czyli bardziej ekologiczne sposoby upraw. Zdaniem polskiego ministra te dotacji powinny jednak dotyczyć nie tzw. pierwszego filara wsparcia bezpośredniego dla rolników, lecz drugiego, który dotyczy konkretnie obszarów wiejskich. "Powinniśmy dać te środki rolnikom aktywnym, bo oni podejmą świadome działanie na rzecz bardziej ekologicznego rolnictwa w Europie, a nie wszystkim, którzy posiadają ziemię" – ocenił i dodał, że pozostawienie środków dla wszystkich będzie oznaczało, że zazielenianie będzie miało miejsce wyłącznie w dokumentacji, ale nie w rzeczywistości.
Polska nie obawia się kar za nioski
Po tym, jak KE zagroziła wczoraj wszczęciem procedury karnej wobec krajów łamiących dyrektywę, w tym Polski, Marek Sawicki powiedział na targach rolnictwa w Berlinie, że „Polska nie łamie unijnego prawa dotyczącego klatkowego chowu drobiu”. Zdaniem ministra Polska nie będzie miała problemów z Komisją Europejską w związku z nową dyrektywą o ochronie kur niosek. Wytłumaczył, że Warszawa nie obawia się sankcji, gdyż od początku uczciwie informuje unię o sytuacji polskich kur niosek i wkrótce dopasuje warunki kur niosek do unijnych wymogów. Podkreślił, że jaja od producentów, którzy nie spełniają norm nie trafiają do sklepów, tylko wyłącznie do przemysłu. Zapewnił też, że ostatnie niedozwolone klatki zostaną zlikwidowane do końca lipca. „Ten problem dotyczy obecnie w Polsce mniej niż 20% hodowców”, poinformował minister. Na razie do unijnych wymogów dostosowało się 350 polskich ferm, prawie 50 zakończyło produkcję nie wprowadzając zmian, a 44 fermy chcą się jeszcze dostosować do wymogów. Polska jest jedynympaństwem, które nie zdążyło z likwidacją starych i za małych klatek. Państwa członkowskie miały na te zmiany 12 lat.
Wahania euro nie zaszkodziły
Jak powiedział w Berlinie minister Marek Sawicki, wahania waluty euro były z korzyścią dla polskich eksporterów żywności. „Gdyby liczyć dynamikę eksportu tej branży nie w euro, lecz w złotówkach, to byłaby ona dużo wyższa”, powiedział na konferencji. Poza tym minister wypowiedział się za przyjęciem przez UE wspólnej polityki w sprawie produktów obrabianych genetycznie. Targi Zielony Tydzień potrwają do niedzieli, 29 stycznia, i są największą tego typu imprezą na świecie. Polska prezentuje się tam od 26 lat. Targi co roku odwiedza blisko pół miliona gości.
Róża Romaniec, Berlin
red. odp.: Andrzej Paprzyca