1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Polska-Niemcy: Temperatura bez zmian

30 września 2009

Nowa koalicja oznacza ciągłość polsko-niemieckich stosunków. W polityce zagranicznej, którą przejmą liberałowie, dominują przede wszystkim "post-Genscheryści". Dla stosunków bilateralnych z Polską to dobry sygnał.

https://p.dw.com/p/JtpM
Kanclerz Angela Merkel i premier Donald Tusk to sprawdzony tandemZdjęcie: AP

Dla Niemiec nowa koalicja chadeków i liberałów oznacza zasadniczą zmianę na krajowej scenie politycznej. Ale w polityce zagranicznej wszyscy spodziewają się ciągłości. Nic też nie wskazuje na to, by miało się coś zmienić w stosunkach niemiecko-polskich.

Der FDP-Vorsitzende Guido Westerwelle, links, und der frühere Aussenminister Hans-Dietrich Genscher
Przewodniczący FDP Guido Westerwelle i jego partyjny autorytet Hans-Dietrich GenscherZdjęcie: AP

Post-Genscheryzm dobrze wróży

"Guido Westerwelle chce nawiązywać do tradycji dwóch liberałów - Genschera i Scheela", twierdzi politolog Kai-Olaf Lang z Fundacji Nauka i Polityka w Berlinie. "To dobrze wróży osi Warszawa-Berlin", dodaje. Zdaniem Langa dotychczasowe deklaracje Westerwelle pozwalają przypuszczać, że w polityce zagranicznej ceni on szczególnie dwóch polityków - chadeka Adenauera i socjaldemokratę Brandta. "Ci politycy symbolizują dwa kierunki niemieckiej polityki zagranicznej: Adenauer - intensyfikację stosunków transatlantyckich, a Brandt - politykę otwarcia na wschód."

Także politolog Fundacji Bertelsmanna Cornelius Ochmann nie oczekuje znaczących zmian. "W najważniejszych tematach widzę ciągłość polityki zagranicznej", twierdzi Ochmann. Mimo to niemiecki politolog przyznaje, że jak na razie Guido Westerwelle nie wyróżnił się szczególnym zainteresowaniem regionem Europy wschodniej i dlatego jego pierwsze kroki jako szefa niemieckiej dyplomacji będą w pewnym stopniu "niespodzianką". W lipcu Westerwelle planował podróż do Warszawy, którą jednak krótko przed wyjazdem odwołał.

Dialog z Polską jest ważny

Cornelius Ochmann Projektmanager Bertelsmann Stiftung QUER
Cornelius Ochmann, ekspert Fundacji Bertelsmanna ds. Europy wschodniejZdjęcie: Bertelsmann Stiftung

Liberałowie jako jedyna partia wspomniała w swoim programie wyborczym o konieczości rozwoju dobrych stosunków z Polską, co pozwala zakładać, że wewnątrz partii istnieje pewne wyczucie polskiej tematyki. Tym bardziej, że wykazał się nim również główny doradca Guido Westerwelle w sprawach polityki zagranicznej - deputowany do Bundestagu, Werner Hoyer. Polityk FDP od lat interesuje się Polską i śledzi z ramienia swojej partii to, co dzieje się na osi Berlin-Warszawa. Hoyer znany jest również z przychylnego Polsce stanowiska w sprawach historycznych oraz z opinii, iż rządowa placówka upamiętniająca los wypędzonych nie powinna być przedmiotem sporu między Polakami a Niemcami.

Dlatego obserwatorzy w Berlinie oczekują, że nowy rząd nie poprze ambicji przewodniczącej Związku Wypędzonych, Eriki Steinbach, która chce zasiąść w radzie państwowej fundacji "Wypędzenie, Ucieczka, Pojednanie". Zdaniem Kaia Olafa Langa zarówno kanclerz Angeli Merkel jak i liberałom zależy na dobrych stosunkach z Warszawą. "Obydwie partie mają świadomość, że ponowna eskalacja wokół osoby Eriki Steinbach mogłaby temu poważnie zaszkodzić", mówi Lang.

Deutschland Bundestag Bonn Jubiläumssitzung Erster Bundestag Flash-Galerie
Sala plenarna BundestaguZdjęcie: AP

Także polityk SPD, Angelika Schwal-Dueren, która od lat jest zaangażowana w dialog niemiecko-polski, sądzi, że sprawa wypędzonych nie stanie się ponownie kością niezgody. Mimo to zaznacza: "FDP jest przeciwna wejściu Steinbach do struktur państwowej fundacji "Wypędzenie, Ucieczka, Pojednanie", ale nie jestem pewna, czy liberałowie nie byliby gotowi poświęcić tego tematu dla innych interesów, jeżeli stanęliby przed takim wyborem", powiedziała Schwal-Dueren.

Porażka przyjaciół Polski

Kosenkwecją historycznego fiaska partii SPD jest porażka wyborcza Markusa Meckela. Polityk socjaldemokracji i ekspert SPD ds. Polski przegrał w swoim okręgu wyborczym "Uckemark" (Mecklemburgia - Pomorze Przednie) z kandydatem Lewicy i jest jednym z 75 deputowanych swojej partii, którzy nie dostali się do nowego Bundestagu. Meckel był enerdowskim opozycjonistą i ostatnim ministrem spraw zagranicznych w rządzie NRD. Jako przewodniczący niemiecko-polskiej grupy parlamentarnej w Bundestagu od lat angażował się na rzecz bilateralnego dialogu z Polską. "Chętnie na tym polu działałem i mam wrażenie, że polska strona to bardzo ceniła", powiedział Meckel w rozmowie z Deutsche Welle. Dodał: "Przy całym żalu, że po 20 latach w Bundestagu tym razem do niego nie wszedłem, chcę podkreślić, że nasze stosunki bilateralne są dobre i oczekuję, że takie pozostaną również za nowego rządu".

Markus Meckel bekommt Viandrina Preis
Markus Meckel - od lat zaangażowany w dialog z PolskąZdjęcie: AP

Zdaniem Meckela w zasadniczych kwestiach istnieje w Niemczech wola kontynuacji procesu niemiecko-polskiego pojednania. "Mniej chodzi o to, czy ten dialog będzie kontynuowany, a bardziej o to, jak duża będzie wrażliwość i wyczucie niemieckich deputowanych, kiedy będą się pojawiały problemy", dodał Meckel. Polityk SPD był członkiem komisji zajmującej się decyzjami odnośnie powstania rządowej placówki poświęconej upamiętnieniu wypędzeń. Blokada kadydatury Eriki Steinbach do rady fundacji zajmującej się placówką to również jego zasługa.

Dobre perspektywy

Mimo szeregu zmian obserwatorzy są jednak zdania, że sprawy niemiecko-polskie będą się rozwijały dobrze. "Kanclerz Angela Merkel jest sprawdzonym partnerem Polski i pokazała, że można na niej polegać", zauważa Cornelius Ochmann.

Także dotychczasowy minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier (SPD) będzie jedną z kluczowym postaci niemieckiej sceny politycznej. Zaprzyjaźniony z szefem polskiego MSZ Radkiem Sikorskim polityk przechodzi wprawdzie do opozycji, ale jako przewodniczący frakcji socjaldemokratów w Bundestagu będzie odgrywał ważną rolę w niemieckim parlamencie.

Róża Romaniec

red.odp.Andrzej Krause/ma