Parasol na finiszu
30 września 2011O rozszerzeniu tzw. parasola ratunkowego dla euro zadecydują w najbliższych dniach Austria, Cypr, Estonia, Malta, Holandia i Słowacja. Razem z Niemcami w czwartek (29.09.11) stosowne ustawy uchwaliły parlamenty Cypru i Estonii. Francja, Belgia, Finlandia, Grecja, Irlandia, Włochy, Luksemburg, Portugalia, Hiszpania i Słowenia uczyniły to już wcześniej.
Bratysława: jesteśmy za biedni
Obok Holandii największą przeszkodą w poszerzeniu parasola ratunkowego może stać się mała Słowacja, jeden z najmłodszych członków strefy euro.
Politycy tamtejszej koalicji rządzącej zagrozili, że nie zgodzą się na dodatkowe płatności, ponieważ kraju tego na to nie stać. Słowacja jest po Estonii najbiedniejszym państwem eurolandu.
"Fundusz kupuje czas za ogromne pieniądze"
Słowacki parlament głosować będzie nad stosowną ustawą w październiku. Unijni przywódcy z niepokojem obserwować będą, czy szczególnie politycy liberalnej, współrządzącej Słowacją partii "Wolność i Solidarność" zrealizują swoje groźby i zagłosują przeciw. "Fundusz ratunkowy kupuje po prostu czas za ogromne pieniądze, ale nie rozwiązuje problemów" - oświadczył szef tej partii Richard Sulik w niemieckiej telewizji publicznej. Dodał, że jeśli euro upadnie, to nie będzie to spowodowane odmową Słowaków, ale ogromnym zadłużeniem poszczególnych państw.
Europejski Fundusz Stabilności Finansowej (EFSF) ma w przyszłości dysponować sumą 440 mld euro. Dotychczas suma ta wynosiła 240 mld. Fundusz pomagać ma wysoko zadłużonym państwom eurostrefy, a tym samym stabilizować europejską walutę. EFSF ma charakter prowizoryczny. W 2013 roku zastąpiony ma zostać przez stały Europejski Mechanizm Stabilizacyjny (ESM).
afp, ap, Reuters / Bartosz Dudek
red.odp.: Małgorzata Matzke