Poważny problem niemieckich partii politycznych
30 czerwca 2013W Niemczech legitymację partyjną ma dziś 1,4 mln osób. Jest to o jedną trzecią mniej niż w roku 1990 – podaje Federalny Urząd Statystyczny.
Największe partie polityczne CDU i SPD muszą się odmłodzić. Zaledwie 11 procent członków SPD nie ma ukończonych 34 lat, wśród chadeków tylko 13 procent ma mniej niż 39 lat. Eksperci mówią i piszą o „coraz bardziej starzejących się partiach politycznych”, a niektórzy wręcz o zmierzchu ugrupowań politycznych oraz o niechęci młodych Niemców do polityki.
Badacz partii politycznych Carsten Koschmieder z Wolnego Uniwersytetu w Berlinie, nie zgadza się z tą opinią. - Młodzi ludzie wcale nie angażują się mniej w politykę niż kiedyś. Regułą jest - im wyższe wykształcenie, tym większe zainteresowanie polityką – podkreśla.
W Hamburgu na przykład 22-letnia Antonia Niecke wstąpiła do chadeckiej młodzieżówki w wieku 17 lat. Jest redaktorką naczelną „Alsterblatt”, pisma hamburskiego oddziału Junge Union. Szerokim spektrum tematów chciałaby zainteresować swoich rówieśników. Chciałaby też, aby zasilili szeregi jej partii.
Wiele możliwości zaangażowania w sprawy publiczne
Dzisiaj znalezienie możliwości zaangażowania się w Niemczech w sferę publiczną nie jest problemem. Młodzi Niemcy zgłaszają się do interesujących ich agencji czy inicjatyw przez Internet.
Angażują się w sprawy, które leżą im najbardziej na sercu. Nie wiążą się natomiast z partiami, z którymi - jak twierdzą - nie znajdują wspólnego języka.
Carl Phillip Schoepe odważył się na związanie się z partią i wybrał SPD. - Jeszcze w szkole identyfikowałem się z programem socjaldemokratów - mówi. Gdy Gerhard Schroeder został w 1998 roku kanclerzem Niemiec, Schoepe w wieku 18 lat wstąpił w Badenii-Wirtembergii do młodzieżówki SPD, Jungsozialisten. Dzisiaj 26-latek w dżinsach i trampkach jest szefem tej organizacji. Sprawą dla niego najważniejszą jest możliwość wprowadzenia pozytywnych zmian we własnym środowisku.
Partie polityczne wczoraj i dziś
- 20 lat temu partie polityczne odgrywały zupełnie inną rolę niż dzisiaj - zauważa Carsten Koschmieder. – Kiedyś o wstąpieniu do partii decydowały nie tylko poglądy polityczne. Członkowie partii wywodzili się z tych samych środowisk, np. robotniczych i dla nich wstępowanie do SPD było oczywiste. Na festynach organizowanych przez socjaldemokratów spotykali znajomych i krewnych, co też ich wiązało z partią – przypomina Koschmieder - Dzisiaj jest inaczej.
Inaczej jest też dlatego, że nasze pokolenie nie musi dzisiaj o nic walczyć, nic im nie przeszkadza – mówi Antonina Niecke.
Od młodych zależy przyszłość partii politycznych
Członkowie młodzieżówek partii politycznych wiedzą, że zachęcą rówieśników do zaangażowania się w politykę tylko wtedy, zainteresuje ich to, co robią partie (projekty, akcje).
Antonina Niecke i Carl Philipp Schoepe opowiadają, że w rozmowach z rówieśnikami często słyszą stwierdzenia, iż nie uczestniczą w wyborach, bo nie wierzą politykom, którzy i tak robią, co chcą.
Carsten Koschmieder jest zdania, że ci, którzy dzisiaj dadzą się przekonać do członkostwa w ugrupowaniu politycznym, uratują partie w Niemczech przed wymarciem. Będąc realistą wie, że na spadek liczby członków partii wpływają też czynniki demograficzne.
dpa, tagesschau.de / Barbara Cöllen
red. odp.: Iwona D. Metzner