1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Powrót więźniów Asada. Pomoc czeskiego rządu

9 sierpnia 2018

W czwartek 9 sierpnia w Pradze wylądował samolot z dwoma współpracownikami niemieckiej organizacji humanitarnej, którzy od kilku miesięcy byli więzieni w Syrii. Przywiózł ich szef czeskiej dyplomacji Jan Hamáczek.

https://p.dw.com/p/32vAG
Protest przeciwko prezydentowi al-Asadowi w Syrii
Protest przeciwko prezydentowi al-Asadowi w SyriiZdjęcie: picture-alliance/dpa/K. Elfiqi

Jeden z uwolnionych jest Niemcem, podania narodowości drugiego nie życzyła sobie natomiast ambasada jego kraju, powiedział szef czeskiej dyplomacji podczas krótkiej konferencji prasowej na praskim lotnisku. Nie padła też nazwa organizacji, dla której pracowali.

Jak już wcześniej informował czeski portal informacyjny Aktualne.cz, powołując się na nienazwane źródło w czeskiej dyplomacji, obaj humanitarni pracownicy zostali zatrzymani „przed czasem” w pobliżu granicy z Irakiem i oskarżeni o nielegalne przekroczenie granicy. – Po zatrzymaniu byli przetransportowani do Damaszku, gdzie znajdowali się w więzieniu, które należy do chyba najcięższych w Syrii – mówił Hamáczek po powrocie do Pragi.

Minister podkreślił, że zwolnienie obu więźniów reżimu Baszszara al-Asada było efektem kilkutygodniowych negocjacji czeskiej ambasady w Damaszku z władzami Syrii, a zwłaszcza ambasador Evy Filipi. Wyjaśnił, że przejął ich „z rąk przedstawicieli syryjskiego ministerstwa spraw zagranicznych, a konkretnie pana ministra”. Jest nim Walid al-Mu'allim, który zajmuje to stanowisko od dwunastu lat.

Jedyna unijna ambasada w Damaszku

– Chcę powiedzieć, że to jest właśnie dokładnie ten powód, dlaczego Republika Czeska utrzymuje swoje przedstawicielstwo w Damaszku na poziomie ambasady – wyjaśnił szef czeskiej dyplomacji, odpowiadając krytykom, którzy od dawna domagają się jej zamknięcia.

Czechy są bowiem jedynym krajem Unii Europejskiej utrzymującym ambasadę w Syrii. Dlatego minister Hamáczek informował o swojej podróży do Damaszku także Federicę Mogherini, wysoką przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa.

– Syryjska strona dała do zrozumienia, że jest to z jej strony gest dobrej woli – powiedział minister. – Syryjska strona wie, jaką rolę odgrywa czeska ambasada, i wie, że Republika Czeska pomagała w przeszłości i będzie też pomagać w przyszłości obywatelom Syrii na płaszczyźnie pomocy humanitarnej – dodał.

Podziękowania ambasadora

W konferencji na praskim lotnisku uczestniczył także ambasador Republiki Federalnej Christoph Israng. – Uwolnienie obu humanitarnych pomocników, którzy się angażowali w Syrii, w tym jednego Niemca, nie byłoby możliwe bez szybkiej i pozbawionej biurokracji pomocy czeskiego rządu – podkreślił. Szczególne podziękowania skierował do Jana Hamáczka, „który osobiście się zaangażował na rzecz uwięzionych”: – Szanowny panie ministrze, szanowni czescy przyjaciele, dziękuję ogromnie za waszą wielką pomoc – zakończył po czesku Israng.

Minister Hamáczek wyjaśnił, że negocjacje przebiegały w stałym kontakcie z niemiecką ambasadą, która z kolei była w stałej łączności ze swoją centralą w Berlinie. I dodał, że ambasador Israng był na lotnisku także rano, kiedy on sam odlatywał do Damaszku. – Tak więc jest to efekt bardzo dobrze działającej współpracy między czeskimi i niemieckim ministerstwem spraw zagranicznych – podkreślił szef czeskiej dyplomacji.

To jeszcze nie koniec

Jan Hamáczek poinformował syryjskiego ministra spraw zagranicznych, że „Republika Czeska będzie kontynuować swój projekt humanitarnych lotów”. – Kolejny planujemy w horyzoncie kilku tygodni – zapowiedział.

– Oczywiście nie uniknąłem kwestii, które zawsze akcentujemy podczas negocjacji i które akcentuje Unia Europejska. Jasno potępiłem użycie broni chemicznej na terytorium Syrii i domagałem się, by strona syryjska maksymalnie współpracowała w wyjaśnianiu tego ataku. Podkreśliłem konieczność kontynuacji rozmów pokojowych i oczywiście zapewniłem o wsparciu dla porozumienia, które by ten konflikt ukończyło. Całkiem długo rozmawialiśmy o sytuacji uchodźców, tych którzy są na miejscu, w Syrii i tych za granicą. Pytałem, jakie kroki podejmuje syryjski rząd, by umożliwić ich powrót  – mówił czeski minister spraw zagranicznych Jan Hamáczek o swoich rozmowach w Damaszku.