Prasa o rozmowach SPD z CDU/CSU ws. koalicji: wielka szansa
8 grudnia 2017„Hannoversche Allgemeine Zeitung” uważa, że istnieją dobre powody przemawiająceza kolejną koalicją Unii chadeckiej i SPD. „Obłąkany prezydent USA zagraża światowemu pokojowi, zwalczanie przyczyn migracji w Afryce nie posuwa się do przodu. Pod względem ekonomicznym rosnące potęgi azjatyckie wywierają presję na Zachód. A Unia Europejska potrzebuje odpowiedzi, by przezwyciężyć największy kryzys swoich czasów (…) Nie wolno ukrywać związanego z tym ryzyka. Ostrzeżeniem są zmarginalizowane siostrzane partie socjaldemokratyczne w krajach sąsiednich. Nie można wykluczyć, że niemiecka socjaldemokracja po 154 latach od swego powstania rozpadnie się. Niemcy potrzebują stabilnego rządu. SPD może za to zapłacić wysoką cenę.”
„Jeśli SPD chce być brana na poważnie, to nie obejdzie się bez rządzenia” – komentuje „Freie Presse" z Chemnitz. „Odmowa nie byłaby interpretowana jako siła – jak uważa socjaldemokratyczna młodzieżówka Jusos – ale jako tchórzostwo. A partia ludowa bojąca się władzy i bez parcia do kształtowania polityki czyni siebie samą zbędną. Na dodatek, jeśli – tak jak socjaldemokraci – są faktycznie w silnej pozycji. Bądź co bądź w ich gestii leży to, czy kanclerz Merkel będzie mogła zostać, to oni mogą postawić warunki. A jeśli socjaldemokraci po czterech latach wielkiej koalicji nie będą już chcieli rządzić, mają teraz wszelkie możliwości, by coś zmienić. Byłoby głupotą nie wykorzystać tej szansy.”
„Allgemeine Zeitung" z Moguncji nawiązuje do ponownego wyboru Martina Szulca na szefa partii. Schulz zdobył prawie 82 proc. głosów. W marcu 2017 miał jeszcze 100-procentowe poparcie: „Kołysząc się, stary parowiec SPD podchodzi do rozmów koalicyjnych z Unią chadecką i udaje się w niepewną przyszłość. Na mostku kapitańskim: względnie stabilny Martin Schulz. Zacny wynik zawdzięcza swojej umiejętności emocjonalnego wpływu na partię – nawet jeśli balansuje przy tym na cienkiej granicy między samokrytycyzmem a użalaniem się nad sobą.”
opr. Katarzyna Domagała