1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o szczepieniach: Teraz istotne jest, by nabrać tempa

12 marca 2021

Dzienniki w Niemczech krytykują w piątek (12.3.21) opieszałą kampanię szczepień i podkreślają, że wprawdzie warto stosować się do zasad, ale i działać elastycznie, jeżeli sytuacja tego wymaga.

https://p.dw.com/p/3qVo2
Deutschland Coronavirus l Impfzentrum Köln
Zdjęcie: Oliver Berg/dpa/picture alliance

„Rhein-Neckar-Zeitung” dziwi się, z jaką „małostkowością” teraz ministrowie zdrowia poszczególnych landów nie ufają lekarzom rodzinnym i „z miesiąca na miesiąc odkładają wielką kampanię szczepień”. Przypomina, że najpierw mowa była o marcu, potem o kwietniu i pyta, czy teraz mowa jest o maju? Zaznacza, że znów w szczepionki zaopatrzone mają zostać centra szczepień, a gabinety lekarskie „dostaną to, co zostanie”. Dziennik z Heidelbergu ocenia, że za takim sposobem postępowania stoi przypuszczenie, że lekarze mogliby w pierwszej kolejności szczepić rodzinę, przyjaciół i pacjentów, którzy są ubezpieczeni prywatnie. Według gazety, takie sytuacje rzeczywiście mogą mieć miejsce, ale na pewno nie na skalę masową. „Rhein-Neckar-Zeitung” przypomina, że lekarze każdego roku walczą w swoich gabinetach z falą grypy i nigdy nie było słychać o skargach, w przeciwieństwie do obecnej sytuacji, gdzie centra szczepień przypominają „kafkowskie zamki”. Zdaniem gazety, kolejność szczepień była ważna w początkowej fazie ich podawania, po to, by zagwarantować najbardziej eksponowanym pacjentom pierwszeństwo. „Teraz istotne jest, by nabrać tempa. Lekarze rodzinni są gotowi”.

„Frankfurter Neue Presse” uważa, że lekarze powinni być włączeni do procesu szczepień, „każde szczepienie pomaga wszystkim”. Zaznacza jednak, że państwo nie powinno „spychać odpowiedzialność za najsłabszych na gabinety prywatne”. Stwierdza, że państwo musi zapewnić seniorom opiekę w punktach szczepień bądź w domach. „To hańba, że osoby powyżej setnego roku życia wciąż na to czekają”. Zdaniem gazety dobra relacja z lekarzem rodzinnym nie powinna stać się ważniejszym kryterium niż największy czynnik ryzyka, czyli wiek.

„Rhein-Zeitung” podkreśla, że przy całym zrozumieniu dla bezpieczeństwa, kwestii odpowiedzialności i zasad, które są niezbędne dla zdrowia i ochrony ludzi, państwa europejskie pozwalają sobie „na okrężne drogi na trasie, którą przebywają szczepionki od producenta do obywatela", co powoduje, że obietnice, że wszystko pójdzie naprzód, okazują się kłamstwem. Na poziomie Niemiec zalicza się do tego, zdaniem dziennika, dyskusja, czy lekarze rodzinni (a przy okazji także innych dyscyplin) są w stanie niezawodnie zaopatrywać swoich pacjentów w szczepionki. Gazeta z Koblencji przypomina, że historia tej pandemii jest pełna przykładów, które pokazują, jak trudno jest „poluzować biurokrację (nie chodzi o jej likwidację), aby ograniczyć ją do tego, co ważne i nieodzowne”. Według „Rhein-Zeitung” nie ma takiej dziedziny polityki, która „okryła się w tej pandemii chwałą”.

„Nuernberger Zeitung” wyraża nadzieję, że w ciągu najbliższych kilku tygodni producenci szczepionek się zmobilizują i dzięki nowym zdolnościom produkcyjnym będą w stanie szybciej realizować dostawy niż do tej pory. „Wówczas powinno być również możliwe zerwanie z dotychczasowym porządkiem szczepień i dystrybuowanie szczepionek przy pomocy hurtowni farmaceutycznych do gabinetów lekarzy rodzinnych, tak by centra szczepień nie pozostały bez pracy”. Dziennik z Norymbergi zaznacza, że zapewnienie sprawiedliwego i rozsądnego z medycznego punktu widzenia systemu szczepień jest właściwe i ważne. „Podobnie nie jest też błędem działać elastycznie, kiedy jest to konieczne”.