Prawo aborcyjne na świecie. Co zmieniło się w 2021 roku?
18 grudnia 2021Czy aborcja jest zabijaniem nienarodzonych? Czy prawo kobiety ciężarnej do samostanowienia powinno być na pierwszym miejscu? W jakich warunkach aborcja jest usprawiedliwiona? Te i inne pytania dotyczące aborcji również w 2021 roku nadal wywołują konflikty i prowadzą do zmian przepisów.
Według Leah Hoctor z organizacji pozarządowej Center for Reproductive Rights, globalny trend, oprócz kilku wyjątków, wyraźnie zmierza w kierunku liberalizacji. „Dostęp do aborcji w ostatnich dekadach stał się łatwiejszy. Doszło też do pewnych zmian w 2021 roku”.
Meksyk: Dekryminalizacja aborcji
W Meksyku, drugim pod względem liczby ludności kraju Ameryki Łacińskiej, Sąd Najwyższy uznał we wrześniu, że absolutny zakaz aborcji jest niekonstytucyjny. Stwierdził, że prawo kobiet do samostanowienia w sprawach reprodukcji powinno być cenione wyżej niż ochrona płodu. Tłem decyzji był odpowiedni zakaz w północno-meksykańskim stanie Coahuila, który sędziowie unieważnili.
Według nich aborcja we wczesnym stadium ciąży, a także w przypadku gwałtu, zagrożenia zdrowia kobiety ciężarnej lub niezdolnego do życia płodu nie może być uznawana za przestępstwo. Zmusiło to wiele z 31 stanów Meksyku do złagodzenia prawa aborcyjnego. Wcześniej nie istniały jednolite przepisy ogólnokrajowe. Sąd nie zdefiniował jednak bardziej szczegółowo pojęcia wczesnego stadium.
Wcześniej niż Meksyk, bo pod koniec 2020 roku, aborcję zalegalizowała Argentyna. Poza tym legalne aborcje przeprowadzane są w Urugwaju, na Kubie, w Gujanie i Gujanie Francuskiej. W Chile projekt ustawy liberalizującej aborcję upadł w Senacie na początku grudnia.
Salwador : Przypadek Manueli
Ten mały kraj Ameryki Środkowej jest jednym z państw, w których aborcja jest powszechnie zakazana. Za naruszenie prawa grożą w Salwadorze długie wyroki więzienia. Podobnie jest w krajach sąsiednich: Hondurasie i Nikaragui. Także w Senegalu, Egipcie, Iraku, na Malcie i w Indonezji.
Ale od kilku lat przypadek kobiety znanej jedynie jako Manuela wywołuje w Salwadorze poruszenie. Trafiła do więzienia z powodu podejrzenia o wywołanie poronienia i zmarła podczas odbywania 30-letniego wyroku.
Jej dziecko przyszło na świat przedwcześnie i nieoczekiwanie w domu w 2008 roku i albo urodziło się martwe lub zmarło wkrótce potem. Ponieważ Manueli groziło wykrwawienie się, krewni zabrali ją do szpitala, ale lekarze, którzy udzielili jej pomocy, jednocześnie oskarżyli kobietę o aborcję.
Pochodząca z ubogiego środowiska i cierpiąca na chorobę Hodgina Manuela zmarła, ponieważ w więzieniu nie otrzymała odpowiedniej opieki medycznej. Stwierdził to ostatnio Międzyamerykański Trybunał Praw Człowieka. Salwador naruszył prawa Manueli, musiał wypłacić odszkodowanie jej dzieciom oraz musiał opracować protokół postępowania w takich nagłych przypadkach medycznych.
Obrońcy praw człowieka widzą w tym orzeczeniu przynajmniej promyk nadziei dla kobiet w Salwadorze i innych krajach regionu. Choć prawo aborcyjne jest tam bardzo surowe, rządy nie osiągają w ten sposób pożądanego efektu zmniejszenia liczby aborcji, jak uważa ekspertka ds. praw człowieka Leah Hoctor.
USA: przełomowy wyrok w sprawie?
W USA aborcja jest różnie traktowana w różnych stanach. Na przykład prawo aborcyjne w Kalifornii jest stosunkowo liberalne. Przeciwieństwem jest Teksas. Od września aborcja po wykryciu bicia serca płodu, czyli od około szóstego tygodnia ciąży, czasu, gdy wiele kobiet nawet nie wie, że są w ciąży, jest karalna. Nawet w przypadku gwałtu lub kazirodztwa, prawo teksańskie nie przewiduje żadnych wyjątków.
Zarówno nowa regulacja w Teksasie, jak i zaostrzenie prawa aborcyjnego w Mississippi i innych stanach USA mogą jeszcze zostać unieważnione przez Sąd Najwyższy (Supreme Court). Dzieje się tak dlatego, że Sąd Najwyższy faktycznie ustanowił prawo do aborcji w 1973 r., w myśl którego aborcja jest zasadniczo dozwolona do 24 tygodnia ciąży. Ale ponieważ od czasów prezydenta Trumpa większość w Sądzie Najwyższym mają konserwatywni sędziowie, wątpliwe jest czy ograniczą działania władz konserwatywnych Stanów. Decyzja Sądu Najwyższego w tej sprawie spodziewana jest w połowie przyszłego roku.
Polska. Niekończący się spór
Polskie prawo aborcyjne, które weszło w życie na początku 2021 roku, jest jednym z najbardziej restrykcyjnych w Europie. Wcześniej, w kontrowersyjnym orzeczeniu, Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodne z konstytucją dopuszczanie aborcji w przypadku poważnych wad rozwojowych lub chorób płodu.
Spór o prawo do aborcji od pewnego czasu dzieli polskie społeczeństwo. Zwolennicy prawa do aborcji kilkakrotnie organizowali masowe protesty w 2021 roku, a ostatnio na początku listopada, gdy upubliczniono śmierć ciężarnej kobiety. 30-letnia Izabela S. zmarła na wstrząs septyczny po tym, jak odmówiono jej aborcji mimo poważnych komplikacji.
Tymczasem działacze organizacji pro-life i Kościół katolicki chcą jeszcze bardziej zaostrzyć prawo aborcyjne.
Niemcy: Przepisy z przeszkodami
Obecna zmiana rządu w Niemczech doprowadzi zapewne do ułatwień dla kobiet w ciąży, które chcą dokonać aborcji. Aborcje są zasadniczo dozwolone. Jednak paragraf 219a kodeksu karnego, który zawiera zakaz reklamowania aborcji, od lat budzi kontrowersje. Z powodu tego paragrafu gabinety lekarskie, które na swoich stronach internetowych informują o możliwości usunięcia ciąży, muszą obawiać się konsekwencji prawnych. Dla nowego ministra sprawiedliwości Marco Buschmanna „to absurd” w czasach, gdy każdy może rozpowszechniać w sieci teorie spiskowe, także na temat aborcji.
Leah Hoctor, europejska dyrektor regionalna Center for Reproductive Rights, z zadowoleniem przyjmuje plany nowego niemieckiego rządu, ale dostrzega też pewne niedociągnięcia w niemieckim prawie aborcyjnym. Zgodnie z kodeksem karnym aborcja jest nadal przestępstwem. Wyjątkiem są przypadki, gdy jest ona przeprowadzona w ciągu dwunastu tygodni od poczęcia po konsultacji w ośrodku doradztwa w zakresie konfliktów ciążowych. Lub jeśli istnieją wskazania medyczne lub o podłożu przestępczym.
− Widzimy, że niemieckie ramy prawne, nawet jeśli kobiety technicznie mają dostęp do aborcji, stawiają wiele przeszkód na drodze do uzyskania opieki zdrowotnej − powiedziała Hoctor. Jej zdaniem „jest to stygmatyzujące”.
Tajlandia. Aborcja legalna w pierwszym trymestrze ciąży
W Tajlandii na początku roku parlament przegłosował znaczną większością głosów zezwolenie na aborcję do dwunastego tygodnia ciąży. Wcześniej aborcja była, z pewnymi wyjątkami, przestępstwem, za które groziło więzienie. Jeśli okres 12 tygodni zostanie przekroczony, nadal istnieje możliwość nałożenia grzywny lub kary pozbawienia wolności.
Benin: wkrótce pionierem w regionie
W zachodnioafrykańskim Beninie parlament zatwierdził w listopadzie aborcję, a ratyfikacja przez Trybunał Konstytucyjny jest uważana za czystą formalność.
Podczas gdy aborcje w Beninie były do tej pory dozwolone tylko w bardzo ograniczonym zakresie, w przyszłości będą one również możliwe, jeśli ciąża „pogłębia lub powoduje obciążenia materialne, edukacyjne, zawodowe lub moralne niezgodne z interesami kobiety lub nienarodzonego dziecka”.
Minister zdrowia Benjamin Hounkpatin wyjaśnił, że prawo to oznacza, że kobiety nie będą już musiały uciekać się do ryzykownych metod aborcji. Każdego roku w tym kraju umiera z tego powodu około 200 kobiet. Również w wielu krajach sąsiednich aborcja jest możliwa tylko w bardzo ograniczonym zakresie i stanowi społeczne tabu.