1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prezydent Niemiec o współczuciu dla ofiar pandemii

18 kwietnia 2021

Podczas uroczystości ku czci ofiar pandemii w Niemczech, prezydent zaapelował do społeczeństwa o szacunek dla nich i okazanie współczucia ich bliskim. Frank-Walter Steinmeier podkreślał, by nie obojętnieć na cierpienie.

https://p.dw.com/p/3sBtL
Ofiary koronawirusa w Niemczech
Msza ekumeniczna w berlińskim Kościele PamięciZdjęcie: Gordon Welters/Pool KNA/AP/picture alliance

– Chcemy i musimy pamiętać o ludziach, którzy zmarli od początku pandemii – powiedział dziś (18.04.2021) prezydent Niemiec podczas berlińskich uroczystości ku czci ofiar pandemii w Niemczech. Jak podkreślił, osoby te „zmarły w obecnych mrocznych czasach samotnie i często w boleściach”.

– Ich cierpienia nierzadko uszły uwadze opinii publicznej – podkreślał Frank-Walter Steinmeier. – Społeczeństwo, które je wypiera z pamięci, szkodzi samo sobie – dodał.

Prezydent dziękuje personelowi lekarskiemu i opiekuńczemu

– Ich brak odczuwają rodziny, przyjaciele, sąsiedzi, koledzy, społeczeństwo – mówił niemiecki prezydent o zmarłych podczas pandemii. – Oni już nie wrócą, ale pozostaną w naszej pamięci. Nie zapomnimy o nich – podkreślił, dodając: – To rozdziera serce i jest nieskończenie smutne, gdy ludzie muszą umierać bez ostatniego czułego słowa, bez ostatnich pełnego miłości spojrzenia, bez ostatniego potrzymania za rękę.
W swoim przemówieniu, prezydent Niemiec podkreślił rolę personelu medycznego – lekarskiego i opiekuńczego – który w dzień i w nocy walczy o każde życie. Podziękował wszystkim tym, „którzy w szpitalach, domach opieki i hospicjach do ostatniej chwili towarzyszą umierającym, by mimo sytuacji mogli odejść z godnością”. – Niejeden z nich się przy tym zaraził, niejeden potem umarł. Składamy pełen szacunku pokłon przed ich bezinteresownym zaangażowaniem.

„Nie ma wyjścia wolnego od sprzeczności”

Państwową uroczystość ku czci zmarłych w pandemii, zorganizowaną w Konzerthaus Berlin, poprzedziła msza ekumeniczna w berlińskim Kościele Pamięci (Gedächtniskirche). Z uwagi na trwającą pandemię koronawirusa wzięło w niej udział niewielu gości. Poza prezydentem Niemiec uczestniczyło w niej po pięciu członków rodzin ofiar, kanclerz Angela Merkel, przewodniczący Bundestagu Wolfgang Schäuble oraz przedstawiciele innych organów konstytucyjnych niemieckiego państwa. Obecni byli członkowie korpusu dyplomatycznego w Berlinie.

Ofiary koronawirusa w Niemczech
Na mszę przybyła też kanclerz Angela MerkelZdjęcie: Christoph Soeder/dpa/picture alliance

W swym przemówieniu niemiecki prezydent nawiązał do losów tych, którzy nie zmarli na COVID-19, ale, podobnie jak oni, odeszli samotnie wskutek obowiązującego lockdownu. Mówił też o trudnej sytuacji dzieci i młodzieży, nacechowanej poczuciem osamotnienia i niedostatku.

– Musieliśmy wprowadzić ograniczenia w ich życiu dla ratowania ich życia. Jest to konflikt, z którego nie ma żadnego wyjścia wolnego od sprzeczności – powiedział Frank-Walter Steinmeier.

Spór o najlepszą metodę postępowania w koronakryzysie nie przeszedł w Niemczech bez śladów. Dlatego – podkreślił prezydent – „potrzebujemy chwil wewnętrznego skupienia, odejścia od bieżących problemów politycznych i chwil, w których możemy skupić się wspólnie na ludzkich tragediach, jakie niesie ze sobą pandemia”.

Przedstawiciele niemieckich Kościołów o ofiarach pandemii

Dotychczas na COVID-19 zmarło w Niemczech prawie 80 tys. osób. Podczas dzisiejszej mszy ekumenicznej w Kościele Pamięci w Berlinie przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec biskup Georg Baetzing powiedział, że „w tym długim roku nie sposób usunąć z niego chorób, umierania i śmierci, ponieważ wryły się one głęboko w życie wielu ludzi”.

– Stały się nam bliższe niż kiedykolwiek przedtem – dodał. Jednocześnie podkreślił, że prezydent Frank-Walter Steinmeier postąpił słusznie, decydując się na uczczenie pamięci ofiar koronawirusa w Niemczech i przypomnienie społeczeństwu o cierpieniach ich bliskich.

Ofiary koronawirusa w Niemczech
Prezydent Frank-Walter Steinmeier w Kościele PamięciZdjęcie: Gordon Welters/KNA Pool/dpa/picture alliance

– Doświadczenia z czasów pandemii kładą się brzemieniem na nasze dusze i wołają o uleczenie – oświadczył przewodniczący Rady Kościoła Ewangelickiego w Niemczech Heinrich Bedford-Strohm, który także uczestniczył w mszy ekumenicznej w Berlinie. Jego zdaniem przezwyciężenie doświadczeń z pandemii będzie wymagać „wiele czasu”, zwłaszcza wśród przedstawicieli młodego pokolenia.

Przewodniczący Wspólnoty Pracy Kościołów Chrześcijańskich w Niemczech arcybiskup Radu Constantin Miron zwrócił uwagę, że koronawirus „nie rozróżnia i nie wybiera swoich ofiar z jakiegoś określonego wyznania, narodowości, klasy społecznej czy grupy zawodowej”. Dlatego, jak podkreślił, tym ważniejsza jest dzisiejsza msza ekumeniczna, będąca wyrazem naszej solidarności z jednej i pragnieniem wyrażenia pociechy dla ofiar pandemii i ich bliskich z drugiej strony.

(DPA, EPD/jak)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

Koronawirus. Kiedy umiera dziadek