Płaca minimalna w UE. Które kraje w czołówce?
28 lutego 2018Płaca minimalna w Niemczech pozostaje w tyle za poziomem stawek w większości krajów Europy Zachodniej – wynika z analizy Instytutu Gospodarki i Nauk Społecznych (WSI) w Duesseldorfie i Fundacji im. Hansa Boecklera. W Niemczech średnie stawki minimalne wynoszą obecnie 8,84 euro za godzinę. Lepiej jest w Belgii, gdzie za godzinę pracy pracodawca musi zapłacić co najmniej 9,47 euro oraz w Holandii (9,68 euro) i Francji (9,88 euro). Najwyższą płacą minimalną ma Luksemburg – aż 11,55 euro.
Niższe płace mają kraje Europy Południowej: Grecja - 3,39 euro, Hiszpania – 4,46 euro. Jeszcze mniejsze stawki obowiązują w Polsce (w przeliczeniu 2,85 euro), Czechach (2,78) i Rumunii (2,50).
Przeczytaj też: Niemcy: Płaca minimalna tylko na papierze
Płaca minimalna w 22 krajach UE
Jak wynika z analizy WSI, stawki minimalne obowiązują w 22 z 28 krajów Unii Europejskiej. W 19 z nich zostały podwyższone na początku tego roku lub w roku 2017, a średnia podwyżka nominalna (czyli bez uwzględnienia inflacji) wyniosła 4,4 proc. Po uwzględnieniu inflacji zostaje już tylko 2,8 proc.
W Niemczech obecna stawka obowiązuje już od stycznia 2017, ale już w połowie tego roku specjalna komisja zadecyduje o wysokości podwyżki. Według obliczeń Federalnego Urzędu Statystycznego najniższa płaca mogłaby wzrosnąć w 2019 r. o 0,35 eurocentów. Wtedy za godzinę pracy przypadałoby w Niemczech 9,19 euro.
Największy wzrost w Europie Środkowo-Wschodniej
W dalszym ciągu w wielu krajach płaca minimalna jest niska – mierząc ją w stosunku do ogólnego poziomy wynagrodzeń – piszą naukowcy. Pokazuje to porównanie z medianą płacową, czyli wartością, która dzieli wszystkie dane na pół. W Niemczech w 2016 r. płaca minimalna wynosiła dokładnie 47 proc. mediany, czyli kształtowała się wyraźnie poniżej progu niskich płac. 13 krajów miało lepsze wyniki, w tym Polska, Francja i Portugalia.
Największą dynamikę wynagrodzeń eksperci Fundacji im. Hansa Boecklera obserwują w Europie Środkowo-Wschodniej. Najniższe płace wzrosły w tych krajach o co najmniej 5 proc., nierzadko nawet kilkanaście. Z kolei w Europie Zachodniej i Południowej podwyżki wynosiły od 1,2 proc. (we Francji) do przynajmniej 4 proc. (w Hiszpanii, Portugalii i Wielkiej Brytanii).
EPD, DPA / Katarzyna Domagała