Rak piersi: stres zwiększa groźbę powstawania przerzutów
23 lipca 2012Za obniżanie się odporności komórek kostnych na raka odpowiedzialna jest jedna z substancji, która produkowana jest we wzmożonym stopniu w sytuacjach stresowych.
Tego odkrycia dokonała grupa amerykańskich naukowców przeprowadzająca eksperymenty na myszach.
Badania pokazały, że zwierzęta, które były poddane działaniu stresu, miały zdecydowanie więcej przerzutów, niż te, które były pozostawione w spokoju. Dodatkową cenną obserwacją było także to, że kości zwierząt, którym zaaplikowano lek hamujący objawy stresu, były rzadziej atakowane przez komórki nowotworowe.
- Wyniki badań pokazują, że terapia beta-blokerami, a więc lekami hamującymi efekty wywołane przez adrenalinę i noradrenalinę, mogłaby zapobiec powstawaniu kolejnych przerzutów w ludzkich kościach – informują naukowcy w czasopiśmie PLoS Biology.
Przerzuty są groźniejsze niż sam rak
- Chorzy na raka piersi umierają częściej z powodu przerzutów, czyli rozprzestrzenienia się komórek rakowych w innych organach, niż z powodu pierwotnego guza. Dlatego głównym celem terapii leczniczej, od momentu rozpoznania choroby, jest powstrzymanie nowotworu przed tworzeniem guzów wtórnych – twierdzi Florent Elefteriou, dyrektor w Centrum Biologii Kości przy Uniwersytecie Vanderbilt w Nashville.
Fakt, że stres może powodować powstawanie przerzutów, nie jest dla naukowców zaskakujący. Już dotychczasowe badania pokazały bowiem, że w sytuacji stresowej organizm tworzy wokół szkieletu kostnego endogenne molekuły, z których niektóre mogą ułatwiać osiedlanie się komórek rakowych.
Jednak dopiero najnowsze eksperymenty pozwoliły zaobserwować powstawanie i rozwój przerzutów w zależności od działania czynników stresogennych.
Jak uleczyć zestresowane zwierzęta?
Czynniki stresogenne, jakimi działano na myszy, były różne. Jednym podawano specjalny lek, inne zamykane były na dwie godziny w wąskiej, plastikowej rurze. Jednak jak podają naukowcy, reakcja w obu przypadkach była podobna - w kościach tych zwierząt rozwijały się liczne przerzuty.
Dalsze badania miały pokazać, w jaki sposób stres doprowadza do powstawania guzów wtórnych w kościach.
Okazało się, że osiedlenie się komórek rakowych w tkance kostnej było możliwe dzięki działaniu białka o nazwie RANKL. Jest ono czynnikiem powstającym w sytuacjach stresowych i uczestniczącym w metabolizmie kości, poprzez aktywowanie procesu tworzenia dojrzałych osteoklastów (komórek umożliwiających przebudowę szkieletu kostnego).
Na ostatnim etapie badania naukowcy musieli dowiedzieć się czy leki, które powodują zanikanie symptomów stresu, mogą też utrudnić tworzenie się przerzutów w szkielecie kostnym. Do tego celu podano zestresowanym myszom beta-bloker. Lek zadziałał.
Beta-blokery w leczeniu raka piersi
- Organizmy myszy, które były poddane działaniu czynników stresogennych, ale otrzymały beta-blokery, faktycznie były zaatakowane mniejszą ilością przerzutów.
- Zastosowanie beta-blokerów może być więc uzasadnione także podczas długoterminowego leczenia raka piersi u ludzi. Substancje czynne, które blokują działanie RANKL, mogą bowiem doprowadzić do ograniczenia tworzenia się przerzutów – twierdzą naukowcy.
Te hipotezy muszą jednak zostać potwierdzone w kolejnych badaniach klinicznych.
dpa / Martyna Ziemba
red.odp.: Bartosz Dudek