Reforma emerytalna po niemiecku
30 marca 2012Na rok 2012 oznacza to, że pracownicy urodzeni w 1947 roku, będą musieli odczekać miesiąc po 65. urodzinach, by cieszyć się emeryturą. Nadal istnieje jednak możliwość wcześniejszego przejścia na emeryturę (z potrąceniami), mianowicie od ukończenia 63 roku życia, pod warunkiem, że ma się za sobą 35 lat opłacania składek zusowskich (na ubezpieczenie emerytalne). Za każdy miesiąc wcześniejszej emerytury potrąca się 0,3 procent wysokości regularnej emerytury. Aktualnie to żaden dramat, ale w następnych latach (do 2031 roku) przywilej ten będzie kosztował sporo: nie 0,3 procent, jak aktualnie, ale nawet 14,4 procent wysokości emerytury po przejściu na nią z chwilą ukończenia 63 lat.
Fikcja? Większość Niemców pracuje i tak krócej
W zasadzie granica wieku emerytalnego w Niemczech przesuwa się dla tych wszystkich, który w 2012 roku ukończą 65. rok życia. A zatem nowa regulacja dotyczy teoretycznie 1,2 mln pracowników. Faktycznie jednak liczba ta jest dużo niższa, bowiem nie wszyscy członkowie tej grupy są dzisiaj zawodowo czynni. Wielu z nich przeszło na emeryturę w wieku 63 lat, godząc się na cięcia finansowe. Rządowy raport na temat emerytur podaje, że w 2009 roku w grupie wiekowej 60-64 lat liczba osób zawodowo czynnych wynosiła zaledwie 41,5 procent. Więcej pracowało mężczyzn (50,5 proc.) a mniej kobiet – zaledwie 32,8 procent.
Ustawa, podjęta w 2007 roku, przewiduje granicę wieku emerytalnego na dzień ukończenia 67. roku życia. Celem nowelizacji było zwiększenie wpływów z tytułu składki na zabezpieczenie socjalne.
SPD jest za późniejszą emeryturą, a nawet przeciw
Nowa ustawa zawiera klauzulę, nakazującą regularną kontrolę trzymania danej granicy wieku emerytalnego. Opozycja SPD krytykuje regulację, powziętą podczas wspólnych rządów z CDU/CSU. Socjaldemokraci nie chcą uchylić tej regulacji, ale opowiadają się za tym, by wstrzymać jej wprowadzenie do czasu, kiedy połowa mężczyzn i kobiet w wieku 60–64 lat będzie pracowała w takim tygodniowym wymiarze czasu pracy, który podlega socjalnemu obowiązkowi ubezpieczeniowemu. Także Zieloni są zdania, że należałoby najpierw stworzyć warunki do przechodzenia na emeryturę w wieku 67 lat. Lewica natomiast całkowicie sprzeciwia się emeryturze w wieku 67 lat twierdząc, że jest to brutalne obniżanie emerytury.
ag / Andrzej Paprzyca
red. odp: Małgorzata Matzke