RFN: Turysta utknął na dwa tygodnie w schronisku azylanckim
8 sierpnia 2016Właściwie chiński turysta chciał zwiedzać z plecakiem Niemcy, ale niestety ukradziono mu portfel.
Od tego momentu ruszyła lawina nieszczęścia. Ponieważ zamiast protokołu zgłoszenia kradzieży nieobacznie podpisał wniosek o azyl, spędził prawie dwa tygodnie w schronisku azylanckim w Dülmen w Nadrenii Północnej-Westfalii.
Zamiast na policję Chińczyk trafił do urzędu w Heidelbergu, który, nie bardzo wiedząc co z nim zrobić, podsunął mu do podpisu wniosek o azyl. Potem skierowano go do ośrodka recepcyjnego w Dortmundzie, gdzie odebrano mu paszport i wizę.
Dopiero przy pomocy aplikacji translatorskiej udało mu się wytłumaczyć, że nie jest on uchodźcą tylko turystą, który chciał zwiedzać Niemcy i potem udać się do Francji i Włoch.
- Uruchomił on maszynerię, z której tak szybko nie udało mu się wydostać - przyznał Christoph Schlütermann z oddziału Niemieckiego Czerwonego Krzyża, który prowadzi ośrodek w Dülmen
dpa / Małgorzata Matzke