Saksonia wysyła policję na granicę z Polską i Czechami
30 sierpnia 2023Aby powstrzymać rosnący przemyt migrantów przez granicę Saksonia zamierza wysłać więcej funkcjonariuszy policji landowej na tereny graniczące z Polską i Czechami. „Liczba przerzutu (migrantów) wzrosła tak bardzo w ostatnich tygodniach, że teraz widzimy, że jesteśmy zmuszeni do podjęcia działań” – powiedział we wtorek w Dreźnie minister spraw wewnętrznych Saksonii Armin Schuster (CDU).
Zapowiedział on, że saksońska policja ściśle współpracuje z policją federalną, a także wykorzystuje wspólne zespoły dochodzeniowe. Działania prowadzone są zarówno jawnie, jak i przy użyciu „tajnych środków” przez funkcjonariuszy w cywilu.
Według Armina Schustera przerzut migrantów przez granicę gwałtownie wzrósł w ostatnim czasie. Zdaniem polityka przemytnicy są coraz mniej pozbawieni skrupułów. Nie chodzi już o to, czy podczas przemytu ludzi dojdzie do katastrofy, tylko kiedy – powiedział minister. Uchodźcy są często porzucani w nocy na otwartej przestrzeni, nawet z dziećmi.
Jak relacjonuje „Frankfurter Allgemeine Zeitung" (FAZ), wśród niedawnych przypadków był m.in. kierowca, który po przekroczeniu granicy polsko-niemieckiej, wyskoczył z busa na szybkim pasie ruchu autostrady A4 i zostawił migrantów samych sobie. Zdezorientowani ludzie błąkali się po ruchliwej trasie. Podobne przypadki zdarzają się obecnie niemal codziennie, powiedział Schuster, w tym jeden śmiertelny w lipcu br., kiedy przemytnik uciekający przed policją przewrócił furgonetkę wypełnioną ludźmi i zabił kobietę. „To, co teraz robimy, służy zatem uniknięciu niebezpieczeństwa i jest kwestią humanitaryzmu” – powiedział minister Saksonii, cytowany przez „FAZ”.
Schuster nie chciał powiedzieć, ilu funkcjonariuszy policji zostanie wysłanych na tereny przygraniczne. Na razie wzmożone policyjne środki obowiązywać będą w Saksonii przez najbliższe trzy miesiące, z danych z ostatnich lat wynika bowiem, że właśnie w tym okresie liczba migrantów przechodzących przez granicę była szczególnie wysoka.
Władze graniczących z Polską i Czechami landów, a ostatnio także Hesji, od miesięcy zabiegają o wprowadzenie stacjonarnych kontroli granicznych na wzór takich, jakie obowiązują w Bawarii na granicy z Austrią. Minister spraw wewnętrznych Niemiec, Nancy Faeser (SPD), odmawia jednak takiego rozwiązania.
„Jak dotąd minister się do tego nie zastosowała” – powiedział Armin Schuster. Według niego uzgodnione z Berlinem środki nie przyniosły dotąd żadnego efektu. „Właśnie dlatego działamy” – dodał.
(DPA/ stef)