SIPRI: Rosną globalne wydatki na zbrojenia, także w Polsce
5 kwietnia 2016Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem SIPRI - analizując sytuację - wnioskuje, że spadające ceny ropy oraz problemy gospodarcze doprowadziły w kilku krajach do drastycznych cięć kwot przeznaczanych na zbrojenia.
- Z jednej strony, trendy w wydatkach odzwierciedlają eskalację konfliktów i napięcia w wielu częściach świata. Z drugiej strony jasno pokazują spadek boomu z ubiegłych lat, który był napędzany przede wszystkim dzięki cenom ropy naftowej - wyjaśnia Sam Perlo-Freedom, nadzorujący przygotowanie raportu ekspert Instytutu. Jak dodał, niepewna sytuacja polityczna i ekonomiczna sprawia, że prognoza na nadchodzące lata jest niepewna.
Przez 13 lat, od roku 1998 do roku 2011, globalne wydatki na obronność rosły, by na cztery lata, czyli 2011-2015, lekko spaść. Teraz ponownie zanotowano skok.
Stany Zjednoczone i Chiny pozostają na czele listy, wydając odpowiednio: Waszyngton - 596 miliardów dolarów (529 miliardów euro) oraz Pekin - 215 miliardów dolarów (189 miliardów euro). Arabia Saudyjska w zbrojeniach prześcignęła Rosję, zajmując trzecie miejsce. Częściowo stało się tak w związku z zaangażowaniem się Rijadu w wojnę domową w Jemenie oraz ze spadkiem kursu rubla.
Wzrost w Europie Wschodniej
Tymczasem, w Europie o 1,7% wzrosły wydatki we wschodniej części kontynentu. Przyczyną tego sporego skoku jest konflikt na Ukrainie. Autorzy raportu zwracają uwagę, że wydatki na obronność rosną także w państwach sąsiadujących z targanymi przez konflikty rejonami. Konflikt między Rosją a Ukrainą nie tylko nakręcił wydatki w tych krajach. Mocny wzrost nastąpił również w Polsce i trzech krajach bałtyckich. Związane jest to z obawami przed rosnącą siłą militarną Moskwy. Łącznie, wydatki na obronność w Europie Wschodniej wzrosły o 13%.
Niemcy spadły na dziewiąte miejsce na liście globalnych wydatków na broń, zajmując miejsce Japonii. Eksperci SIPRI zauważają w dokumencie, że trzy kraje europejskiej, które przeznaczają na cele militarne najwięcej - czyli Wielka Brytania, Francja oraz Niemcy - zapowiadały zwiększenie budżetów na obronność.
Instytut podkreśla, że najbardziej dramatyczny spadek zanotowano w Wenezueli, kraju żyjącym z wydobycia ropy. W porównaniu z rokiem 2014, Caracas wydało aż o 64% mniej. Spowodowało to ogólny spadek wydatków w Ameryce Południowej o 4%, do 57,6 miliarda dolarów.
Angola także odczuła pogorszenie na rynku sprzedaży ropy, notując 42-procentowy spadek w budżecie obronnym. Podobnie jak Bahrajn, Ekwador, Oman i Południowy Sudan.
Co ciekawe, mimo spadków cen ropy, kilka krajów-producentów tego surowca - czyli Algieria, Rosja i Arabia Saudyjska - zwiększyło wydatki. To z kolei wynik "zaangażowania w konflikty lub rosnących napięć w regionie".
afp, epd, dpa / Dagmara Jakubczak