Spór o Boże Narodzenie w niemiecko-tureckiej szkole
19 grudnia 2016Zamieszanie wokół bożonarodzeniowego tematu w tureckiej szkole doskonale pokazuje, jak delikatne obecnie są relacje niemiecko-tureckie. Wiadomo już, że temat ten nie zostanie wykluczony z planu nauczania, choć znany polityk rządzącej w Turcji partii AKP Mustafa Sentop dolewa oliwy do ognia i zarzuca niemieckim nauczycielom „nawracanie” tureckich uczniów. Na twitterze napisał „nie może być zgody na nawracanie w publicznych szkołach”.
Przypomnijmy: zamieszanie wokół sprawy miało swój początek niemal przed tygodniem. Wtedy to turecka dyrekcja elitarnej szkoły Istanbul Lisesi wystosowała do niemieckich kolegów pracujących w szkole pismo, w którym zażądała wyjaśnień dotyczących tego, dlateczego „na lekcjach duży nacisk kładzie się na tematy związane z Bożym Narodzeniem i chrześcijaństwem”. Kierownictwo szkoły nie wydało jednak zakazu zajmowania się tymi tematami
Niemiecki rząd zaznaczył w poniedziałek (19.12.2016), że uznaje sytuację, do której doszło w Turcji za odosobniony przypadek. Martin Schäfer, rzecznik niemieckiego MSZ, zaznaczył, że nic nie wskazuje na to, by prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, wywierał wpływ na placówkę. Jak dodał, nie ma też żadnych informacji, by do podobnych sytuacji dochodziło w innych szkołach. Zaznaczył też, że należy wyjść z założenia, że „nieporozumienie” zostanie wyjaśnione za sprawą rozmów prowadzonych w szkole.
Rzecznik rządu RFN Steffen Seibert dodał, że rządowi Niemiec zależy na tym, by praca, którą włożono w tę szkołę nie poszła na marne. „Ważne jest również to, żeby niemieccy nauczyciele mogli omawiać na lekcjach temat świąt Bożego Narodzenia”.
W szkole tej pracuje 35 niemieckich nauczycieli, których wynagrodzenie płaci RFN. Przekazywanie wiedzy o niemieckiej kulturze należy do zadań placówki. Uczą się w niej tylko i wyłącznie uczniowie tureckiego pochodzenia. Dyrektora szkoły powołuje ministerstwo edukacji w Ankarze i to jemu podlega niemieckie kierownictwo szkoły.
Podstawą niemiecko-tureckiej współpracy w dziedzinie edukacji jest bilateralna umowa o wymianie kulturalnej z 1957 roku. Stanowi ona, że oba kraje będą się wzajemnie wspierać w zapoznawaniu swoich narodów z kulturą partnera. Umowa ta została w 1986 roku uzupełniona o zapis, że Niemcy wyślą do 80 nauczycieli, którzy wesprą tureckich kolegów w konkretnych placówkach.
W Stambule działa jeszcze jedno niemieckie gimnazjum, do którego uczęszczają zarówno tureccy jak i niemieccy uczniowie.
(dpa/afp/kna)/ Magdalena Gwóźdź