Stare prawo jazdy z RFN. Wielka Brytania werbuje kierowców
2 października 2021W związku z coraz bardziej rozpaczliwymi poszukiwaniami w Wielkiej Brytanii kierowców ciężarówek, rząd w Londynie apeluje do zamieszkałych na Wyspach niemieckich posiadaczy starych praw jazdy o podjęcie takiej pracy.
Oferta z zaskoczenia
Wielu Niemców zamieszkałych w Wielkiej Brytanii, a będących posiadaczami starych praw jazdy, otrzymało od brytyjskiego rządu list z nieoczekiwaną propozycją. Jak donosi dziennik „Independent”, chodzi tu o tysiące takich osób. Rząd w Londynie, a mówiąc ściślej – brytyjski resort transportu, zwrócił na nie uwagę, ponieważ mogą prowadzić mniejsze ciężarówki. To z kolei może przyczynić się do przynajmniej częściowego uporania się z dotkliwym brakiem kierowców ciężarówek na Wyspach i poprawy zaopatrzenia sklepów.
W liście tym Ministerstwo Transportu nakłania do zastanowienia się nad powrotem bądź podjęciem pracy w charakterze kierowcy ciężarówki, nawet jeśli większość adresatów nigdy wcześniej nie siedziała za kierownicą samochodu ciężarowego. Autorzy listu stwierdzają w nim, że „przed kierowcami ciężarówek otwierają się wspaniałe możliwości pracy w branży logistycznej, a jej warunki uległy w tym sektorze wyraźnej poprawie”. Dalej można przeczytać: „Wasze umiejętności i doświadczenie nigdy wcześniej nie były tak potrzebne, jak w tej chwili”.
Z informacji przekazanych przez brytyjskie Ministerstwo Transportu wynika, że wysłano prawie milion takich listów do posiadaczy zawodowych praw jazdy. Z uwagi na ochronę danych nie można jednak sporządzić listy ich odbiorców z wyszczególnieniem ich zawodów. Nie sposób także określić bliższej liczby zamieszkałych na Wyspach Niemców, którzy je otrzymali.
„Wspaniała możliwość” w praktyce
Kierowcy dysponujący niemieckim prawem jazdy wystawionym przed 1999 rokiem mogą, pod pewnymi warunkami, prowadzić mniejsze ciężarówki o wadze nie przekraczającej 7,5 tony.
„Miło dowiedzieć się, że nawet po brexicie nadal mamy tu perspektywę podjęcia pracy” – powiedział w wywiadzie dla „Independent” 41-letni Niemiec, mieszkający z żoną w Londynie. „Gdybyśmy udali się do Niemiec, zapewne nigdy nie bylibyśmy nakłaniani przez łowców głów do podjęcia pracy w charakterze kierowcy ciężarówki” – dodał.
Na razie jednak nie zamierza porzucić swej dotychczasowej pracy w jednym z banków inwestycyjnych, a jego żona, która nigdy w życiu nie prowadziła większego samochodu niż osobowe volvo, także raczej nie skorzysta z tej „wspaniałej możliwości”.
Drastyczne konsekwencje
Ostry brak kierowców ciężarówek na Wyspach pociągnął za sobą drastyczne konsekwencje.
Przed nadal otwartymi stacjami benzynowymi tworzą się długie kolejki samochodów, ponieważ do wielu stacji nie dowieziono benzyny na czas. Pustkami świeci także wiele półek w supermarketach, ponieważ podczas pandemii koronawirusa wielu kierowców ciężarówek z państw Europy Wschodniej wyjechało z Wielkiej Brytanii, a surowe przepisy wjazdowe wprowadzone po brexicie sprawiły, że wielu z nich nie może tam powrócić.
Rząd w Londynie jednak ma nadzieję na częściowe rozładowanie tego problemu poprzez wprowadzenie wiz krótkookresowych. W ten sposób do świąt Bożego Narodzenia do Wielkiej Brytanii może powrócić kilka tysięcy wschodnioeuropejskich kierowców ciężarówek.
(DPA/jak)