Steinmeier o zawieszeniu broni w Syrii: To był ciężki poród
10 września 2016- To był ciężki poród ze względu na rozbieżne interesy, które trzeba było ze soba pogodzić. Ale też ze względu na wyjątkową złożoność sytuacji w Syrii - oświadczył niemiecki minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier.
Cieszy go jednak, że obydwa kraje po żmudnych negocjacjach osiągnęły porozumienie ws. zawieszenia broni i wojskowej kooperacji.
- Teraz najważniejsza będzie szybka realizacja –zaznaczył.
Niemiecki socjaldemokrata wezwał wszystkie strony konfliktu w Syrii i w regionie bliskowschodnim, by dotrzymały uzgodnień zawartych między Waszyngtonem i Moskwą i najpóźniej od poniedziałku zaprzestały walk.
- Jeżeli uda się przeforsować zawieszenie broni w całym kraju, jest to prawdziwą, nową szansą humanitarnej pomocy dla setek tysięcy ludzi – wyjaśnił Steinmeier. Poza tym zawieszenie broni pozwoli pod auspicjami ONZ dalej prowadzić negocjacje ws. politycznego rozwiązania konfliktu w Syrii.
Perspektywa współpracy wojskowej
Szef amerykańskiego departamentu stanu John Kerry i rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow obwieścili ubiegłej nocy (9./10.09.2016) w Genewie sukces swoich negocjacji.
Kerry wyraził nadzieję, że zawieszenie broni może doprowadzić do rozmów, które zakończą konflikt. Jeżeli zawieszenie broni utrzyma się przez tydzień, Stany Zjednoczone byłyby gotowe do kooperacji z rosyjskim wojskiem. Minister Ławrow dodał, że Waszyngton i Moskwa ustaliły, na których obszarach oba kraje będą wspólnie walczyły z terrorystami. Jak podali ministrowie, uzgodniono także wymianę informacji tajnych służb oraz precyzowanie celów ataków. John Kerry powiedział, że może być to punktem zwrotnym w wojnie domowej.
Zapytany o widoki na sukces przy implementacji porozumienia, Ławrow, zastrzegł, że nikt nie jest w stanie dać stuprocentowej gwarancji, ponieważ „jest zbyt wielu graczy”.
Święto bez strachu
Zawieszenie broni ma obowiązywać o zachodzie słońca 12 września, równocześnie z początkiem islamskiego Święta Ofiarowania. Jak ustalono, syryjski rząd prezydenta Baszara al-Asada w przyszłości ma powstrzymać się od bombardowania obszarów kontrolowanych przez umiarkowaną opozycję. Do tej pory wojska reżimu dokonywały ataków usprawiedliwiając je walką z islamską opozycją. Stany Zjednoczone i Rosja porozumiały się także co do przyszłych, wspólnych działań militarnych przeciwko islamistycznym ugrupowaniom.
Od czasu rozpoczęcia wojny domowej w Syrii zginęło ponad 290 000 osób. Jak poddaje ONZ 13,5 mln ludzi jest skazanych na pomoc humanitarną, a 4,8 mln Syryjczyków jest na uchodźstwie.
Już w przeszłości strony konfliktu syryjskiego uzgodniły zawieszenie broni, które nie było jednak przestrzegane. Rosja jest bliskim sojusznikiem syryjskiego prezydenta Asada. Stany Zjednoczone natomiast wspierają szereg zbrojnych ugrupowań opozycji.
dpa, afp / Małgorzata Matzke